Rozpoczęło się od pechowego zajścia na rozgrzewce. Kontuzji kostki doznała Katarzyna Piecaba, która przez większość pierwszej połowy musiała siedzieć na ławce rezerwowych. Ruch rozpoczął znakomicie. W 3. minucie drużyna Janusza Szymczyka prowadziła 3:0. W Piotrcovii świetnie dysponowana była jednak Agata Wypych. To głównie dzięki jej trafieniom gospodynie zniwelowały straty i w 20. minucie doprowadziły do remisu 10:10. Wypych w pierwszej połowie była wręcz nie do zatrzymania. Z 14 rzuconych przez Piotrcovię bramek zdobyła dziewięć. Do szatni z dwubramkowym prowadzeniem zszedł jednak Ruch.
Tę przewagę przyjezdne jeszcze powiększyły w pierwszych minutach drugiej połowy. W 37. minucie było 20:16 dla Ruchu, a na domiar złego skręcenia ręki w łokciu doznała Wypych. Osłabiona brakiem swojej snajperki Piotrcovia odrobiła straty, a duża w tym zasługa Pauliny Cieślak, która skutecznie wykonywała rzuty karne. Od 45. minuty wynik spotkania cały czas oscylował wokół remisu. W drużynie gospodyń fatalnie wyglądającej kontuzji kolana doznała Justyna Jurkowska, która z podejrzeniem zerwania więzadeł odwieziona została do szpitala. Jurkowską między słupkami zastąpiła najbardziej doświadczona zawodniczka Piotrcovii Beata Skura. I to właśnie ona stała się bohaterką ostatnich minut. Przy stanie 28:27 dla Piotrcovii obroniła rzut karny wykonywany przez Katarzynę Sadowską, a chwilę później odbiła również "siódemkę" egzekwowaną przez Sabinę Kobzar. W odpowiedzi najważniejszą bramkę meczu rzuciła Aleksandra Mielczewska i zwycięstwo Piotrcovii stało się faktem. Ruchowi nie była już w stanie pomóc bramka Zuzanny Ważnej.
- Udowodniłyśmy dziś wielu osobom, że nie można nas jeszcze odsyłać na emeryturę. My zawsze zostawiamy serce na boisku, a sport ma to do siebie, że nie zawsze się wygrywa. To było dla nas bardzo ważne zwycięstwo - powiedziała po spotkaniu uszczęśliwiona Beata Skura.
- Oczywiście, że nie byłam zadowolona ze swojej postawy w poprzednim meczu z SPR Olkusz. Dziś jednak cieszymy się ze zwycięstwa, a tym, którzy tak bardzo nas krytykowali odpowiedziałyśmy w najlepszy możliwy sposób - dodała najskuteczniejsza zawodniczka spotkania Agata Wypych.
MKS Piotrcovia - KPR Ruch Chorzów 29:28 (14:16)
MKS Piotrcovia: Skura, Jurkowska – Kucharska 2, Mielczewska 1, Piecaba, Cieślak 5/4, Kopertowska 2, Wypych 12/4, Szafnicka 4, Nowak 3, Olek, Pasternak.
Trener: Henryk Rozmiarek
Kary: 4 min (Kucharska, Cieślak)
Karne: 5/6
KPR Ruch:Montowska, Wąż – Podrygała 3, Drażyk, Lesik, Migała 5, Krzymińska 3, Masłowska, Rodak, Karwacka, Sadowska 9/5, Kobzar 2, Ważna 6, Malec, Salamon.
Trener: Janusz Szymczyk
Kary: 8 min (Podrygała x3, Kobzar)
Karne: 5/6
Sędziowali: Rafał Puszkarski, Arkadiusz Sołodko (Legionowo). Widzów: 400
Może warto dac szanse zawodniczkom , które siedza na lawie( Salamon, Masłowska, Karwacka,Rodak) ? Po meczach , które ogladalem na 2 lidze widać , ze d Czytaj całość