Turcja pokonana, kolejny mecz dla Polski wygrany (relacja)

Pierwszy mecz Polki rozegrały z Austrią, nie dając drużynie rywalek żadnych szans na wygraną. W kolejnym pojedynku zmierzyły się z Turcją, która to nie była już tak łatwym przeciwnikiem do pokonania. Mimo to, Polki pokazały, że potrafią wygrać także z lepszą drużyną.

W tym artykule dowiesz się o:

Spotkanie rozpoczęła drużyna Turcji, i już w 1. minucie padła bramka. Po trzech minutach było już 3:0 dla Turcji, a Polki bezradnie gubiły się na parkiecie.

Wynik dla Polski otworzyła dopiero w 4.minucie Iwona Niedźwiedź - Cecotka, która okazała się zdobywczynią 3 kolejnych bramek, ustalając wynik na 3:3. W 11. minucie po rzucie Kingi Polenz, która w dzisiejszym spotkaniu również prezentowała wysoką formę na tablicy widniało 7:4 dla Polski.

Niestety reprezentacji Turcji grała bardzo brutalnie, a początkowo reakcje sędziów na te faule było zerowe. Dopiero gdy czerwoną kartkę zobaczyła Turczynka Aydogen, za faul na Agnieszce Jochymek, sędziowie zaczęli przyznawać kary zawodniczkom.

Polki do końca pierwszej połowy gubiły się w grze i łatwo traciły piłkę. Obie drużyny zeszły z parkietu przy remisie 13:13.

Wynik drugiej połowy otworzyła Dorota Malczewska. Po tej bramce Polki obudziły się w końcu ze snu i nie pozwalały Turczynkom zbytnio przybliżać się z punktami. W 40. minucie było 19:14, a w 55. minucie już 28:22. W Polskiej drużynie wyróżniała się Kinga Polenz zdobywając 5 trafień, Iwona Niedźwiedź-Cecotka zdobywając 6 oraz Daria Bałtromiuk - 5. Ostatecznie spotkanie zakończyło się wynikiem 29:24.

W sobotę o godz. 15.00 reprezentacja Polski rozegra spotkanie przeciwko Hiszpanii o awans do finału tego turnieju.

Polska - Turcja 29:24 (13:13)

Polska: Kowalczyk, Wasiluk, Niedźwiedź-Cecotka 6, Bołtromiuk 5, Polenz 5, Rogucka 4, Gunia 2, Wojtas 2, Dworaczyk 2, Malczewska 1, Obrusiewicz 1, Duda 1, Kulwińska, Duran, Jochymek.

Turcja: Imamoglu, Tinkaoglu - Iskenderoglu 12, Sahin 3, Turkay 3, Pirincci 2, Yaman 2, Pekmuklu 1, Nahcivanli 1, Yilmaz, Bilge, Celik, Aydogan.

Komentarze (0)