W piątek na parkiet hali w Herning wybiegnie siedmiu zawodników ekipy mistrzów Polski. Dwa dni wcześniej w Aarhus grało ich aż dziesięciu. Teraz z kolegami z Polski zmierzy się sam Olafsson.
- To duża frajda zagrać z tyloma kolegami z zespołu. Na parkiecie nie będzie jednak przyjaźni. Przed meczem jak i po na pewno sobie pogadamy i będzie miła atmosfera. Na sześćdziesiąt minut na boisku przestajemy być jednak kolegami - podkreśla Islandczyk na łamach oficjalnej strony internetowej kieleckiego klubu.
Stawką meczu będzie piąte miejsce mistrzostw Europy. Przed startem turnieju Olafsson i koledzy liczyli na nieco więcej. - Chcieliśmy pokusić się może o medal. Wiedzieliśmy jednak, że będzie to bardzo trudne zadanie - przyznaje. - Musimy być zadowoleni z tego, co udało się nam osiągnąć.
Piątkowe starcie rozpocznie się o godzinie 16:00. - To będzie dla nas bardzo trudny mecz, ale chcemy wygrać to spotkanie - kończy Olafsson.