Sławomir Szmal: Zapłaciliśmy za brak koncentracji

Reprezentacja Polski zakończyła mistrzostwa Europy na szóstej lokacie. Biało-czerwoni ulegli Islandczykom, choć bardzo długo wydawało się, że to nasz zespół będzie górą.

Podopieczni Michaela Bieglera przez większość meczu kontrolowali przebieg boiskowych wydarzeń. Nasz zespół imponował zwłaszcza dyspozycją formacji ofensywnej, dzięki czemu w pierwszej połowie w pewnym momencie prowadziliśmy nawet różnicą czterech trafień. W ostatnim kwadransie meczu gra Polaków się jednak załamała.

- Nie wyglądaliśmy źle. Właściwie przez cały mecz kontrolowaliśmy wynik, by już w samej końcówce zapłacić za brak koncentracji. Byliśmy dobrze przygotowani do walki z podstawowymi zawodnikami Islandii. Kiedy jednak tych najlepszych zastąpili rezerwowi, zaczęliśmy się na parkiecie szarpać - wyjaśnia Sławomir Szmal.

Jeszcze na trzy minuty przed finałową syreną nasz zespół miał na swoim koncie o jedno trafienie więcej od rywali. Finałowe akcje były już jednak popisem Islandczyków, a wygraną i piąte miejsce w całych mistrzostwach zapewnił im Runar Karason.

Piłka ręczna na SportoweFakty.pl - nasz profil na Facebooku. Dla wszystkich fanów szczypiorniaka i nie tylko! Kliknij i polub nas.

Źródło artykułu: