Robert Raczkowski: Dziwi mnie moment upublicznienia tej informacji

Na kilkanaście dni przed pojedynkiem Vive Targów z Orlen Wisłą w Lidze Mistrzów potwierdzone zostały wcześniejsze spekulacje o transferze bramkarza płockiej ekipy Marina Sego do kieleckiego klubu.

Sabina Szydłowska
Sabina Szydłowska

Od dłuższego czasu wiadomo było, że klub Vive Targi Kielce poszukuje nowego bramkarza. Od kilku tygodni wiadomo było również, iż w najbliższych ligowych rozgrywkach Marina Sego nie zobaczymy już w składzie Orlen Wisły. W kuluarach mówiło się, że to właśnie ten golkiper zasili szeregi ekipy żółto-biało-niebieskich. W sobotę oficjalna strona mistrzów Polski podając informację, iż Chorwat podpisze kontrakt w Kielcach, rozwiała wszelkie spekulacje. - Decyzja o tym, gdzie Marin będzie kontynuował karierę po wygaśnięciu jego kontraktu w Płocku, jest jego decyzją i nie mam zamiaru jej komentować - mówi Robert Raczkowski, prezes płockiego klubu.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

W najbliższym czasie kielczanie w Hali Legionów dwukrotnie gościć będą Nafciarzy. Najpierw obie siódemki zmierzą się pojedynku, którego stawką będą punkty w Lidze Mistrzów, potem dojdzie do konfrontacji w ramach rozgrywek ligowych. Czy informacja o transferze jeszcze bardziej podgrzeje atmosferę świętej wojny? - Zdziwił mnie moment, w którym ta informacja została oficjalnie upubliczniona, czyli na kilkanaście dni przed naszymi meczami z Vive Targami. Wydawało mi się, że zespół z Kielc jest na tyle silną drużyną, że nie musi sięgać po socjotechniki, które mają za zadanie wprowadzenie zamieszania zarówno do naszej szatni, jak i na trybuny Orlen Areny - komentuje taki obrót sprawy sternik Orlen Wisły.

Marin Sego będzie kolejnym w ostatnim czasie zawodnikiem, który płockie barwy zamieni na kieleckie. Przed obecnym sezonem na takim sam krok zdecydował się Piotr Chrapkowski.

Oficjalnie: Marin Sego zawodnikiem Vive Targów Kielce!

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×