Puchar Polski: Niespodzianka w Szczecinie (wyniki)

W poniedziałek piłkarki ręczne zainaugurowały 1/4 finału Pucharu Polski. W rozegranym w Szczecinie spotkaniu miejscowa Pogoń Baltica pokonała MKS Selgros Lublin.

W tym artykule dowiesz się o:

Początek spotkania w Szczecinie nie zwiastował niespodzianki. Szczypiornistki MKS-u bardzo dobrze rozpoczęły zawody i po 12 minutach prowadziły już 8:4. Wydawało się, że będą one kontrolować losy pojedynku i kwestia awansu do Final Four zostanie rozstrzygnięta już w pierwszym meczu. Tymczasem podopieczne Adriana Struzika szybko zniwelowały straty i przejęły inicjatywę. W drugiej połowie przewaga gospodyń była już wyraźna. Pogoń zwyciężyła 35:30 i nie jest bez szans w walce o awans.

Niespodzianki nie było natomiast w Kępnie, gdzie jedyny przedstawiciel niższej klasy rozgrywek w gronie ćwierćfinalistów musiał uznać wyższość Startu Elbląg. Zespół prowadzony przez Antoniego Pareckiego zwyciężył różnicą aż dwudziestu bramek. Tak okazała wygrana pozwala już po pierwszym spotkaniu wymienić Start jako pierwszego uczestnika Final Four.

Puchar Polski - 1/4 finału
Pogoń Baltica Szczecin - MKS Selgros Lublin 35:30 (15:14)
KKS Polonia Kępno - EKS Start Elbląg 22:42 (12:21)
KGHM Metraco Zagłębie Lubin - MKS Piotrcovia Piotrków Tryb. - 12.02 godz. 18:30
Vistal Gdynia - Energa AZS Koszalin - 12.02 godz. 20:00

Komentarze (19)
daro 2
10.02.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A idąc za stroną ZPRP mecz rewanżowy sędziować będą sędziowie, którzy po ostatnim meczu w Piotrkowie nie mogli opuścić hali (jak pisały sportowefakty) 
avatar
artini78
10.02.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Brawo Pogoń powodzenia w rewanżu jest szansa na zwycięstwo 
Mistrz z Lublina
10.02.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zmiana trenera na 2 miesiące przed najważniejszymi meczami w sezonie niczego pozytywnego nie wniesie. Sabina po meczu w Koszalinie będzie większość meczy rozgrywała w Lublinie więc czas na tren Czytaj całość
avatar
JIIIS
10.02.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Sam sie zastanawiam dlaczego w odstepie 48h zawodniczki potrafia zagrac tak diametralnie roznie, tyczy to sie zarowno Dory i Gegi (chyba, ze gralu po pare chwil) jak i Aliny i Kamili.. Ale zeby Czytaj całość
avatar
MUZIN
10.02.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dobrze nie jest ale lepiej teraz mieć kryzys niż później.Martwi brak skrzydeł i bardzo nierówna gra zawodniczek jak również brak pomysłu na grę.Jeśli ktoś tego nie poukłada w jedną sensowną cał Czytaj całość