Jelonka wraca do gry - relacja z meczu KPR Jelenia Góra - Piotrcovia Piotrków Trybunalski

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Niespełna cztery miesiące czekały na wygraną szczypiornistki KPR-u Jelenia Góra. Podopieczne Michała Pastuszki pokonały w sobotę Piotrcovię Piotrków Tryb., ponownie włączając się do walki o play-offy.

Sobotnie spotkanie w Jeleniej Górze miało bardzo duże znaczenie dla układu dolnych rejonów tabeli. Przed pierwszym gwizdkiem KPR i Piotrcovia miały taką samą liczbę punktów i do zajmującego ósme miejsce KPR Ruchu Chorzów traciły zaledwie jedno oczko. Po świetnym występie jeleniogórzanki przełamały trwającą niemal cztery miesiące niemoc i po dziewięciu kolejnych meczach bez wygranej, odniosły niezwykle cenne zwycięstwo.

KPR świetnie rozpoczął sobotnią rywalizację, w 9. minucie obejmując prowadzenie 5:2. Od pierwszych minut nie do powstrzymania w ekipie gospodyń była Anna Mączka, którą solidnie wspierały równie skuteczne Aleksandra Uzar oraz Mariola Wiertelak. Po dobrym starcie jeleniogórzanki złapały jednak chwilową zadyszkę, co skrzętnie wykorzystały przyjezdne, szybko odrabiając straty. Po trafieniu Agaty Wypych w 11. minucie był już remis, a chwilę później Katarzyna Pasternak wysunęła Piotrcovię na prowadzenie 6:5 (13. min.).

Podopieczne Michała Pastuszki przed przerwą odzyskały jednak rytm gry z pierwszych minut i tuż przed zejściem wypracowały sobie solidną zaliczkę. Pierwsze skrzypce grała Mączka (7 bramek w pierwszej połowie), na listę strzelców wpisały się również Wiertelak i Marta Dąbrowska, a przewaga KPR-u po premierowej odsłonie rywalizacji sięgnęła czterech bramek (15:11).

Po zmianie stron gospodynie poszły za ciosem, po dwóch kolejnych trafieniach Wiertelak odskakując na sześciobramkowe prowadzenie (17:11). Piotrcovia starała się jeszcze niwelować straty, jednak starania podopiecznych Henryka Rozmiarka pełzły na niczym. Jelonka kontrolowała wydarzenia na parkiecie, wygraną pieczętując w ostatnich dziesięciu minutach meczu (fragment wygrany 9:4).

Zwycięstwo 36:27 pozwoliło KPR-owi wskoczyć na 8. miejsce w tabeli Superligi. Jeleniogórzanki skorzystały na potknięciu Ruchu w Elblągu i w tej chwili to one zajmują miejsce premiowane grą w fazie play-off. Co więcej, zarówno od Ruchu, jak i od Piotrcovii rozegrały jedno spotkanie mniej.

KPR Jelenia Góra - Piotrcovia Piotrków Trybunalski 36:27 (15:11)

KPR: Kozłowska, Demiańczuk - Wiertelak 6, Żakowska, Skalska 3, Wesołowska 1, A. Mączka 10, Grobelska 1, Uzar 5, Buklarewicz 2, Oreszczuk, Herbut, Dąbrowska 5, Michalak 3. Kary: 10 min. Karne: 5/7.

Piotrcovia: Skura, Opelt - Rol 2, Kucharska 5, Mielczewska 1, Piecaba 3, Cieślak 5, Kopertowska 1, Wypych 5, Szafnicka 3, Olek, Pasternak 2. Kary: 14 min. Karne: 3/4.

Kary: KPR - 10 min. (Buklarewicz - 4 min., Żakowska, A. Mączka, Herbut - po 2 min.); Piotrcovia - 14 min. (Szafnicka - 4 min., Rol, Mielczewska, Cieślak, Kopertowska, Olek - po 2 min.).

Sędziowali: Joanna Brehmer oraz Agnieszka Skowronek. Widzów: 300.

Źródło artykułu:
Komentarze (2)
avatar
Jerzy Wójcikiewicz
16.02.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Czapka z głowy dla kibiców obydwu drużyn. To jest możliwe tylko w piłce ręcznej i siatkówce. A szkoda  
Piotrcovia
16.02.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dziękujemy za przywitanie przyjaciół z Jelonki, jesteście wielcy. Chu... z wynikami dziewczyny jesteśmy z wami.