Polska powinna być dumna z dwóch drużyn w TOP 16 - komentarze po meczu Vive Targi Kielce - Orlen Wisła Płock

Kielczanie nie dali szans Orlen Wiśle Płock w ostatnim meczu fazy grupowej Ligi Mistrzów wygrywając 38:30. - Polska powinna się cieszyć, że ma dwie drużyny w TOP 16 - podkreślali obaj trenerzy.

Manolo Cadenas (trener, Orlen Wisła Płock): Gratulacje dla drużyny z Kielc. Byli lepsi. Powiedziałem swoim piłkarzom przed meczem, że musimy być szczęśliwi, że bierzemy udział w takim widowisku. W pierwszej połowie postawa moich zawodników mnie rozczarowała. W drugiej było już lepiej. Wyprowadzaliśmy kontrataki i graliśmy bardziej twardo w obronie. Byliśmy świadkami znakomitego widowiska i chcę pogratulować Polsce, że odbywają się tutaj takie wydarzenia, i że dwie drużyny grają dalej w Lidze Mistrzów. Dla nas to nie jest ważne, z kim zagramy dalej, ponieważ wszystkie możliwe drużyny - HSV Hamburg, MKB Veszprem i FC Barcelona należą do czołówki, więc to nie ma znaczenia.

Petar Nenadić  (zawodnik, Orlen Wisła Płock): Gratuluję Kielcom, jak trener powiedział przegraliśmy ten mecz już w pierwszej połowie, w drugiej części próbowaliśmy odrabiać, ale gospodarze byli już daleko przed nami. Musimy się skupić na przygotowaniach do kolejnych spotkań. Dzisiaj popełniliśmy zbyt dużo błędów. Polska powinna być szczęśliwa, że dwie drużyny awansowały do kolejnej rundy, obie drużyny prezentują wysoki poziom, życzę nam powodzenia w kolejnej fazie,

Talant Dujszebajew (trener, Vive Targi Kielce): Jestem bardzo szczęśliwy, że wygraliśmy, pierwszy mecz w tym roku w domu, pierwszy dla mnie w domu. Chciałbym pogratulować Wiśle, ponieważ zakwalifikowali się do następnej rundy, to bardzo dobrze dla polskiej piłki ręcznej, że dwie drużyny są w kolejnej fazie. Jestem usatysfakcjonowany, ale w przyszłości będę wymagał od zawodników więcej i więcej, żeby z każdego treningu stawali się coraz lepsi i mocniej pracowali. Dziękuję kibicom, stworzyli wspaniałe widowisko. Dla mnie to nieważne z kim zagramy w następnym meczu Ligi Mistrzów, jesteśmy Vive Targami Kielce i musimy wygrywać każdy mecz, z każdym przeciwnikiem.

Grzegorz Tkaczyk (zawodnik, Vive Targi Kielce): Bardzo się cieszymy, że zagraliśmy znowu w domu, wspaniałe widowisko, miło było wrócić, fajne zawody, w pierwszej połowie wypracowaliśmy dużą przewagę, byliśmy skoncentrowani przez całe spotkanie, może trochę za łatwo straciliśmy kilka bramek w końcówce, bo nasza wygrana mogłaby być jeszcze bardziej okazała. Ta wygrana to dobry prognostyk na przyszłość.

Źródło artykułu: