Niepewna przyszłość Orlenu Wisły Płock

Latem w Orlenie Wiśle Płock dojdzie do kolejnej kadrowej rewolucji. Pierwsze nazwiska nowych zawodników Nafciarzy możemy poznać już niebawem.

- Na bieżąco obserwujemy rynek w całej Europie i jeżeli pojawią się jakieś ciekawe okazje, to z pewnością nie przejdą nam one obok nosa. Negocjacje trwają przez cały czas. Myślę, że niebawem zaczniemy pewne informacje upubliczniać - przyznawał kilkanaście dni temu w rozmowie ze SportoweFakty.pl prezes wicemistrzów Polski, Robert Raczkowski.

W kręgu zainteresowań płockiego klubu znajdują się między innymi zawodnicy Dinama Mińsk, choć próba zakontraktowania Deana Bombaca spaliła na panewce. Płocczanie chętnie widzieliby u siebie także Bartłomieja Jaszkę, transferem reprezentanta Polski nie jest jednak zainteresowany jego obecny klub.

Zawodników pierwszego składu, którzy już teraz mają pewność, że w przyszłym sezonie bronić będą barw Orlen Wisły, policzyć można na palcach jednej ręki. Długoletnie umowy w ostatnich miesiącach podpisali z klubem Angel Montoro, Ivan Milas i Valentin Ghionea, a do czerwca 2015 roku z płocczanami związani są Adam Morawski oraz Mariusz Jurkiewicz. Kontrakty wszystkich pozostałych zawodników wygasają wraz z końcem trwających rozgrywek.

Już teraz wiadomo, że szeregi Vive Targów Kielce zasili Marin Sego, którego w Płocku zastąpić ma Rodrigo Corrales. Z dużym prawdopodobieństwem można założyć, że Płock opuszczą także Paweł Paczkowski, Nikola Eklemović i Bostjan Kavas.

Klub negocjuje obecnie nową umowę z Kamilem Syprzakiem. Duży wpływ na rozmowy z innymi graczami mogą mieć wyniki, jakie osiągają ostatnio wicemistrzowie Polski. - Część zawodników nie ma podpisanych kontraktów na przyszły sezon, ale jeśli tak ma wyglądać ich walka o nowe umowy, to daje mi to wiele do myślenia - mówił po ligowej porażce w Puławach prezes Raczkowski. Włodarzy płockiego klubu czeka w najbliższych tygodniach mnóstwo pracy.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Źródło artykułu: