Ivan Nikcević: To dla nas trudny okres

Orlen Wisła Płock przegrała w środę w Kielcach z Vive Targami 26:34. - Zaczęliśmy nerwowo, a taka drużyna jak Vive wykorzystuje wszystkie błędy - mówił po spotkaniu skrzydłowy Nafciarzy Ivan Nikcević.

Płocczanie od pierwszych minut zmuszeni byli gonić wynik, po tym jak Vive Targi szybko odskoczyły na kilkubramowe prowadzenie. Przed przerwą gra zespołu Manolo Cadenasa nie kleiła się jednak zbytnio i po trzydziestu minutach rywalizacji Orlen Wisła przegrywała aż 13:20. - Na początku graliśmy bardzo nerwowo w ataku, straciliśmy trochę piłek, a taka drużyna jak Vive wykorzystuje wszystkie błędy i zamienia je na bramki - mówił po końcowym gwizdku skrzydłowy Nafciarzy, Ivan Nikcević.

Środowa przegrana w Kielcach była już piątą porażką Wisły w 2014 roku. O ile jednak gorsze wyniki w rywalizacji z Vive Targami czy KIF Kolding w Lidze Mistrzów płoccy kibice mogą puścić w niepamięć, to już wpadki w Puławach czy Kwidzynie spotkały się ze sporą krytyką. Nikcević tłumaczył po spotkaniu, że w sporej mierze wynika to z ciągle nie najlepszej sytuacji kadrowej zespołu.

- To dla nas trudny okres. Mamy sporo kontuzji, jakiś drobnych urazów i na dobrą sprawę nie pamiętam już kiedy ostatni raz byliśmy w komplecie nie tyle na meczu, co na treningu. W takiej sytuacji ciężko jest dobrze grać - stwierdził.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Serb liczy jednak, że zła karta wkrótce odmieni się i przed kolejnymi istotnymi spotkaniami (m.in. dwumecz Ligi Mistrzów z MKB Veszprém oraz turniej Final Four Pucharu Polski) Nafciarze powrócą na odpowiednie tory. - Nadchodzą ważne mecze i mam nadzieję, że do tego czasu poprawimy niektóre rzeczy. Liczę, że w tych spotkaniach pokażemy dobrą obronę, poprawimy ofensywę i zaskoczy też kontratak - zakończył.

Źródło artykułu: