Bundesliga: Spacerki faworytów, blisko 50 bramek Lwów przed rewanżem z Vive, wyborny Schmid!

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

W środowy wieczór rozegrano 28. kolejkę DKB Handball Bundesligi. Efektowne zwycięstwa odniosły THW Kiel, Flensburga i RNL. Wśród rywali kielczan w 1/8 LM błysnął Andy Schmid, autor 13 bramek!

Konfrontacja TV Emsdetten z Rhein-Neckar Löwen  nie przez przypadek została nazwa starciem Dawida z Goliatem. Do czerwonej latarni ligi zawitał bowiem wicelider rozgrywek. Beniaminek kroku triumfatorom historycznej edycji Pucharu EHF dotrzymywali do siedemnastej minuty - wówczas na tablicy wyników było jedynie 8:10. Z biegiem czasu uwidoczniała się przewaga podopiecznych Gudmundura Gudmundssona, którzy już do przerwy wypracowali okazałą siedmiobramkową zaliczkę.

Po zmianie stron na parkiecie niepodzielnie rządziły Lwy, powiększając z biegiem czasu przewagę - kwadrans przed końcem było już 31:21. Dobrze między słupkami spisywał się Goran Stojanović (łącznie 10 udanych interwencji), a w ofensywie karty rozdawał wybornie dysponowany Andy Schmid (w całym meczu 13 bramek!), dzielne wspierany przez Stefana Rafna Sigurmannssona (9 trafień). Ostatecznie RNL wygrało aż 44:32 w próbie generalnej przed konfrontacją z mistrzem Polski w 1/8 LM. W składzie Lwów zabrakło Uwe Gensheimera, który po meczu w Kielcach zmaga się z urazem mięśnia w lewym udzie i jego występ w rewanżowym spotkaniu LM stoi pod dużym znakiem zapytania.

Katem szczypiornistów Frisch Auf! Göppingen został  Andreas Palicka. Szwed w całym meczu zanotował aż 24 skuteczne interwencje (!), co w połączeniu z dobrą dyspozycją rzutową tercetu Marko Vujin - Christian Zeitz - Patrick Wiencek zaowocowało efektowną wygraną THW Kiel 31:20. Mistrzowie Niemiec, którym po piętach depczą Lwy z Mannheim umocnili się na prowadzeniu w Bundeslidze - dotychczas zgromadzili 49 punktów, o dwa "oczka" wyprzedzając RNL.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

SG Flensburg-Handewitt na krajowych parkietach ostro powetował sobie weekendowe niepowodzenie w słoweńskim Celje ramach rozgrywek TOP 16 LM. Walczące o ligowy byt Bergischer HC w Campus Halle zdołało rzucić... raptem 15 bramek! Nic nie wskazywało jednak, że fani Wikingów będą świadkami rzezi niewiniątek, gdy w 10. minucie spotkania na tablicy wyników było 6:4. Do końca pierwszej odsłony przyjezdni zdołali jednak rzucić tylko... trzy trafienia. Po zmianie stron festiwal nieskuteczności gości trwał w najlepsze, a warto podkreślić, że wielkiego meczu bramkarze Flensburga nie rozegrali - duet Mattias Andersson - Soren Rasmussen odbił bowiem łącznie 11 piłek, lecz gracze Ljubomira Vranjesa zniszczyli rywali grą w defensywie, zwyciężając 34:15.

W mocno okrojonym składzie do Lemgo udał się TSV Hannover-Burgdorf, który dysponował raptem ośmioma zawodnikami z pola. Mimo kadrowych perturbacji goście walczyli bardzo dzielnie - 16:12 (27'). Krótka ławka dała jednak o sobie znać jeszcze w premierowej partii, TBV Lemgo zdołało bowiem odskoczyć na bezpieczną przewagę w postaci siedmiu bramek. W drugiej partii przyjezdni ruszyli w szaleńczą pogoń i 180 sekund przed końcową syreną przegrywali już tylko 25:28. Mimo heroicznej walki i bardzo dobrej gry Estończyka Maia Patraila, szczypiorniści z Hanoweru musieli jednak przełknąć gorycz porażki. Ekipę Lemgo przed stratą punktów uratował zwłaszcza Nils Dresrüsse, popisując się 14 skutecznymi paradami.

W czwartkowy wieczór w O2 World w Hamburgu HSV podejmie Füchse Berlin z Bartłomiejem Jaszką w składzie, natomiast w sobotę 29 marca o godzinie 19.00 dojdzie do "polskiego" pojedynku - rękawice skrzyżują bowiem TuS N-Lübbecke Pawła Niewrzawy i SC Magdeburg Bartosza Jureckiego.

Wyniki środowych spotkań 28. kolejki DKB Handball Bundesligi:

TV Emsdetten - Rhein-Neckar Löwen 32:44 (12:19)

Najwięcej bramek: dla Emsdetten - Faruk Halibegovic 6, Jeffrey Boomhouwer 5, Stefan Thünemann 4; dla RNL - Andy Schmid 13, Stefan Rafn Sigurmannsson 9, Siarhei Gorbok 6.

SG Flensburg-Handewitt - Bergischer HC 34:15 (17:8) Najwięcej bramek: dla Flensburga - Steffen Weinhold 7, Thomas Mogensen, Anders Eggert - po 5; dla Bergischer - Alexander Oelze 5.

THW Kiel - Frisch Auf! Göppingen 31:20 (17:8)

Najwięcej bramek: dla THW Kiel - Marko Vujin 6, Christian Zeitz, Patrick Wiencek - po 5; dla Frisch Auf! - Tim Kneule 5, Michael Kraus 4, Dragos Oprea, Manuel Späth - po 3.

 TBV Lemgo - TSV Hannover-Burgdorf 29:27 (19:13)

Najwięcej bramek: dla TBV Lemgo - Patrick Zieker, Finn Lemke, Florian Kehrmann - po 6; dla Hannoveru - Mait Patrail 9, Julius Hinz 5.

# Drużyna M Z R P Bramki Pkt
1 SG Flensburg-Handewitt 32 30 0 2 905:731 60
2 THW Kiel 32 29 0 3 949:754 58
3 SC Magdeburg 32 25 0 7 956:824 50
4 Rhein-Neckar Loewen 33 23 2 8 942:838 48
5 Fuechse Berlin 32 19 0 13 886:851 38
6 MT Melsungen 32 19 0 13 866:849 38
7 Bergischer HC 31 17 2 12 814:796 36
8 Frisch Auf! Goeppingen 32 16 2 14 851:846 34
9 HC Erlangen 32 13 2 17 801:825 28
10 TSV GWD Minden 32 13 1 18 880:908 27
11 TBV Lemgo 32 11 4 17 813:820 26
12 SC DHfK Lipsk 32 11 3 18 805:815 25
13 HSG Wetzlar 32 12 1 19 806:835 25
14 TSV Hannover-Burgdorf 32 11 2 19 879:902 24
15 TVB 1898 Stuttgart 32 10 3 19 862:944 23
16 VfL Gummersbach 32 6 1 25 762:912 13
17 SG BBM Bietigheim 32 6 1 25 765:935 13
18 TSG Lu-Friesenheim 32 3 4 25 742:899 10
Źródło artykułu:
Komentarze (2)
avatar
handballer
29.03.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
44 rzucone bramki robią wrażenie ALE: 1. Przecież to drużyna z samego dna tabeli ligowej 2. Lwy straciły aż 33 bramki z taką drużyną.. wiem że Bundesliga jest silna ale bez przesady, niezły si Czytaj całość
Pierre dAulauney Eaurlene
27.03.2014
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Czyli Rhein-Neckar Löwen wygrało z TV Emsdetten 44:27 (w tekście), a TV Emsdetten przegrało z Rhein-Neckar Löwen 32:44 (w wynikach). Ciekawe, grali jednocześnie czy dwa mecze?