Mokrzki trafił do zabrzańskiej drużyny przed startem rozgrywek sezonu 2011/12 na wypożyczenie ze swego macierzystego klubu, Orlen Wisły Płock. W barwach Nafciarzy młody rozgrywający zdobył złoty i brązowy medal mistrzostw Polski, w obliczu sprowadzenia do Płocka Nikoli Eklemovicia nie mógł jednak liczyć na regularną grę.
"Mokry" szybko odnalazł się w Zabrzu i po debiutanckim sezonie podpisał dwuletni kontrakt z ekipą z Górnego Śląska. Na przestrzeni dwóch minionych sezonów jego pozycja w klubowej hierarchii ulegała zmianie, obecnie 22-latek jest zmiennikiem Witalija Nata i zazwyczaj pojawia się na parkiecie dopiero w ostatnim kwadransie rywalizacji.
Rola zmiennika nie przeszkadza jednak pochodzącemu z Płocka zawodnikowi. Mokrzki mimo wygasającego końcem czerwca kontraktu, chciałby pozostać w ekipie Górnika na dłużej. 22-latek rozpoczął już rozmowy z klubowym zarządem. - Czekam na odpowiedź, myślę, że na początku kwietnia wszystko się wyjaśni. Chciałbym zostać w Zabrzu, to kwestia dogadania się - stwierdza Mokrzki.
Rozgrywający nie zastanawia się na razie gdzie zagra jeśli zabrzańscy włodarze zrezygnują z jego usług. - Jeżeli zarząd nie będzie mnie chciał w Górniku, to poszukam czegoś nowego. Na razie jednak nie myślałem o zmianie klubu. Za tydzień dostanę odpowiedź, wówczas ewentualnie będę miał czas, by znaleźć sobie nowy klub - dodaje.