Karolina Semeniuk-Olchawa: Ciąży na nas presja

Cztery dni dzielą szczypiornistki KGHM Metraco Zagłębia Lubin od pojedynku z ekipą szkoleniowca Jensa Steffensena. Rozgrywająca lubińskiego klubu zdradza największą broń jej drużyny.

Team KGHM Metraco Zagłębia Lubin nie miał łatwej drogi do strefy medalowej. O awansie dalej musiał zadecydować trzeci pojedynek. Zawodniczki lubińskiego klubu rokrocznie walczą o najwyższe trofea. W głowie rodzi się więc pytanie - czy drużyna nie czuła presji wygranej przed ostatecznym spotkaniem? 
- Na pewno ciąży na nas presja, bo jesteśmy w czubie drużyn najlepszych. Non stop chcemy sięgać po najwyższe trofea, dlatego ta presja jest większa. Jesteśmy na tyle doświadczonym zespołem, że powinniśmy sobie doskonale z tym radzić. Powinniśmy mieć dobrze mentalnie poukładane w głowie. A przede wszystkim pokazać cechy wolicjonalne. Pokazać cechy takiego dobrego zawodnika i wtedy nie ma możliwości, żeby przegrać. Gdy chce się wygrać oraz głęboko się w to wierzy, nadejdzie zwycięstwo -

powiedziała Karolina Semeniuk-Olchawa.

"Semena" jest w świetnej formie
"Semena" jest w świetnej formie

Bilans pojedynków z gdyńskim zespołem zdecydowanie przemawia na korzyść Miedziowych. Zawodniczki KGHM Metraco Zagłębia Lubin wygrały ze swoim półfinałowym rywalem aż osiem meczów z rzędu. Dobra passa trwała do czasu Final Four, kiedy to gdynianki przełamały się w bardzo ważnym momencie, odbierając lubiniankom puchar. W najbliższy weekend wicemistrzynie kraju będą miały szansę zrewanżować się odwiecznym rywalkom.

- Puchar to puchar. Teraz wkraczamy w całkiem inną fazę. Przede wszystkim gramy u siebie dwa spotkania. Kibiców mamy wspaniałych, zbiera się co mecz coraz większa grupa, aż chcę się dla nich walczyć! To dodatkowa motywacja - przyznała reprezentacyjna rozgrywająca.

- Gdy będziemy grały tak w obronie, jak w ostatnim meczu z Nowym Sączem, to mam nadzieję, że będziemy cieszyć się ze zwycięstwa. To jest nasza najsilniejsza broń i z tego słyniemy. Gdy cały czas będziemy pamiętały, że taka gra przynosi efekty. Na pewno droga jest długa i kręta, ale nie poddamy się, będziemy walczyły do końca. Zostawimy serce na boisku, ponieważ bardzo chcemy zagrać o złoto - dodała liderka KGHM Metraco Zagłębia Lubin.

Źródło artykułu: