Orlen Wisła Płock w półfinale zmierzy się z SPR Chrobrym Głogów. Sobotni mecz ma być jednak to przystankiem i przetarciem przed piątym w tym sezonie starciem z Vive Targami Kielce.
- Mamy świadomość, że to nie my jesteśmy faworytem do tego, aby sięgnąć po trofeum, co jednak nie oznacza, że damy je komuś za darmo. Oczekujemy od siebie gry na swoim poziomie, zaangażowania i walki do ostatniej minuty spotkania - nie kryje przed turniejem Final Four szkoleniowiec wicemistrzów Polski.
- Każdy mecz zaczyna się od wyniku 0:0, więc nikt nie będzie oglądał na wyniki pomiędzy naszymi drużynami, tylko robił wszystko, aby wykorzystać swoje szanse. Ja się cieszę, że wreszcie mam zdrowych wszystkich zawodników, a z każdym kolejnym dniem nasza forma rośnie
- podkreśla Cadenas.
Nafciarze z głogowianami zagrają w sobotę o godzinie 20:30. Wcześniej Vive stawi czoła Puławom. Finał na stołecznym Torwarze zostanie rozegrany dzień później.