- Na pewno to, że jeszcze nie przegrałyśmy, dodatkowo nas mobilizuje, ale do każdego meczu przygotowujemy się osobno. Analizujemy, jaki styl gry preferuje przeciwnik i później staramy się realizować nasze założenia - powiedziała dla Kuriera Lubelskiego, Izabela Puchacz.
O kontuzjach koleżanek z drużyny twierdzi - Dorota jest naszą główną rozgrywającą, ale myślę, że jej brak nie będzie dla nas dużym kłopotem. Zastąpi ją Kristina Repelewska, a na środku rozegrania na pewno poradzi sobie też Edyta Malczewska.
- Musimy także zagrać twardo w obronie, jak z Piotrcovią. Zgoda jest niewygodnym przeciwnikiem i trudno gra się na ich boisku - kończy Puchacz.