LM: Gwiazdozbiór PSG pozbawi MKB Veszprem Final Four? "Kluczowy będzie pierwszy mecz"

Paris Saint-Germain awansem do Final Four LM może wynagrodzić kibicom słabą grę w lidze francuskiej. - Kluczowy będzie pierwszy mecz - podkreśla Philippe Gardent przed starciem z MKB Veszprem.

Naszpikowane gwiazdami szczypiorniaka Paris Saint-Germain po raz pierwszy w historii znalazło się w ćwierćfinale Champions League. Dla najbogatszego klubu świata jest to jednak mało, gdyż drużyna z Paryża została stworzona z myślą o wygraniu rozgrywek. - Kluczowy będzie pierwszy mecz. Z zespołem sporo analizowaliśmy na wideo grę MKB Veszprem, z którym rywalizowaliśmy podczas przedsezonowych przygotowań. Jesteśmy w pełni skoncentrowani i świadomi gry w ćwierćfinale Ligi Mistrzów. Nie możemy się doczekać pojedynku z jedną z najlepszych drużyn w tych rozgrywkach - mówi w rozmowie z oficjalną stroną mistrzów Francji, opiekun PSG Philippe Gardent.

- Veszprem na każdej pozycji ma wielu wybitnych zawodników. Uważam, że to obecnie jedna z najlepszych drużyn w Europie i jest faworytem w tym dwumeczu - twierdzi Daniel Narcisse. - Ten sezon jest dla nas bardzo trudny, a jeszcze czekają nas dwa starcia z MKB Veszprem. Zrobimy jednak co w naszej mocy, aby dotrzeć do Final Four - podkreśla menedżer PSG, Bruno Martini.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Z faktu gry przeciwko mistrzom Francji nie są zadowoleni przedstawiciele MKB Veszprém. - Nie jestem szczęśliwy, bo wylosowaliśmy najmocniejszego z możliwych przeciwników. PSG jest niezwykle silne, wolałbym grać z którymś z niemieckich zespołów, ale musimy być przygotowani, że będzie dobrze. Na pewno fani nam pomogą, będziemy od nich czerpać siłę - powiedział dyrektor sportowy mistrzów Węgier, Csaba Hajnal.

Paris Saint-Germain i MKB Veszprém w oficjalnym meczu Ligi Mistrzów spotkają się po raz pierwszy, lecz oba zespoły znają się doskonale z okresu przygotowawczego, w którym rywalizowali ze sobą aż trzykrotnie. Za każdym razem górą z tych starć wychodzili Madziarzy: finał Sparkassen Cup (28:25), finał Morbi'Hand (33:31) i finał EuroTournoi w Strasburgu (33:25). Po blisko ośmiu miesiącach przerwy Mikkel Hansen i spółka staną przed szansą rewanżu.

Mecz będzie miał wiele podtekstów - przeciwko byłej drużynie zagra Gabor Csaszar, a po przeciwnej stronie barykady staną Daniel Narcisse i Momir Ilić, którzy w przeszłości święcili triumfy z THW Kiel oraz chorwaccy szczypiorniści: Jakov Gojun, Igor Vori, Marko Kopljar (PSG) - Mirko Alilović, Renato Sulić (Veszprem).

PSG to zespół swojego parkietu - na tarczy w tym sezonie nie wracała ze stolicy Francji jedynie FC Barcelona (33:29). Pozostali rywale, a więc Dinamo Mińsk, Wacker Thun, Metalurg Skopje, Vardar Skopje i Gorenje Velenje nie dały rady zdobyć hali imienia Geoerg'a Carpentiera.

Źródło artykułu: