Karolina Semeniuk-Olchawa: Usłyszałyśmy ostre słowa

Wicemistrzynie kraju wykorzystały atut własnego parkietu i są już o krok od wejścia do finału. W przerwie meczu odbyła się w szatni KGHM Metraco Zagłębia Lubin "męska rozmowa".

Małgorzata Boluk
Małgorzata Boluk

Kolejna półfinałowa bitwa miała bardzo wyrównany przebieg już od pierwszych minut. W drugim kwadransie inicjatywę przejął zespół przyjezdnych. Tym samym KS Vistal Gdynia zszedł na przerwę z trzybramkową przewagą. Szkoleniowiec KGHM Metraco Zagłębia Lubin musiała poważnie porozmawiać ze swoją drużyną. Plan bowiem był jeden: zrobić wszystko, aby zwycięsko zakończyć weekend.

- Nie będę ukrywała, że padło parę ostrych słów w naszym kierunku, ponieważ byłyśmy bardzo nieskuteczne. Kreowałyśmy Małgorzatę Gapską na bohaterkę tego spotkania. Mogłyśmy trochę mądrzej rzucać, dlatego uwagi były jak najbardziej trafne. Grając u siebie, nie mogłyśmy sobie pozwolić na przegraną - powiedziała Karolina Semeniuk-Olchawa.

- Po przerwie włączyłyśmy wyższy bieg. Myślę, że to najniższy wymiar kary dla przeciwniczek. Teraz mamy przerwę, w czasie której będziemy pracować nad skutecznością. Mamy trochę czasu na regenerację a później... do boju - dodała entuzjastycznie reprezentacyjna rozgrywająca.

Czy KGHM Metraco Zagłębie Lubin zakończy półfinałową rywalizację w trzech meczach?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×