Vistal i Pogoń pod ścianą - zapowiedź weekendowych meczów PGNiG Superligi Kobiet

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Szczypiornistki KGHM Metraco Zagłębia Lubin i MKS-u Selgros Lublin mają szansę zapewnić sobie awans do wielkiego finału rozgrywek. Do szczęścia obu zespołom potrzeba już tylko jednej wygranej.

Wyniki wszystkich spotkań PGNiG Superligi Kobiet będzie można śledzić "na żywo" na łamach portalu SportoweFakty.pl RELACJE LIVE Z PIŁKI RĘCZNEJ - KLIKNIJ TUTAJ

O miejsca 1-4:

SPR Pogoń Baltica Szczecin - MKS Selgros Lublin / 03.05, g. 17.00, ewentualnie 04.05

Gospodynie przystąpią do sobotniego pojedynku z przysłowiowym nożem na gardle. Dwie porażki w Lublinie spowodowały, że szczecinianki muszą postawić wszystko na jedną kartę. Jeśli przegrają po raz trzeci, to przepustka do wielkiego finału wpadnie w ręce podopiecznych Sabiny Włodek. Pogoń w pierwszych dwóch meczach przegrała z mistrzyniami Polski dość wyraźnie, ale we własnej hali będzie miała za sobą doping znakomitej szczecińskiej publiczności. Cel lublinianek jest jednak bardzo jasno sprecyzowany, chcą one zakończyć rywalizację na trzech spotkaniach. - Jedziemy do Szczecina awansować do wielkiego finału - zapowiada skrzydłowa MKS-u Selgros, Agnieszka Kocela. Zespół gości będzie w bardzo komfortowej sytuacji, bo nawet jeśli w sobotą powinie mu się noga, to drugą szansę dostanie już dzień później. [ad=rectangle] Vistal Gdynia - KGHM Metraco Zagłębie Lubin / 03.05, g. 14.00, ewentualnie 04.05, g. 18.00

W analogicznej sytuacji jak Pogoń Baltica Szczecin są szczypiornistki Vistalu Gdynia. Podopieczne Jensa Steffensena, mimo nawiązania równej walki z wicemistrzyniami Polski, musiały dwukrotnie przełknąć gorzką pigułkę w Lubinie. Nie pomogła nawet znakomita postawa Iwony Niedźwiedź oraz skuteczność w bramce Beaty Kowalczyk. We własnej hali gdynianki zrobią zapewne wszystko, żeby wyrównać stan rywalizacji, co w opinii obserwatorów jest jak najbardziej możliwe. Jednak Miedziowe liczą, że scenariusz ułoży się inaczej i że to one będą świętować awans do finału. - Vistal znalazł się pod ścianą, a nie ma nic niebezpieczniejszego niż zdeterminowany rywal i tego się spodziewamy już od pierwszych minut. Gdy zaczniemy dobrze, przeciwnik z upływem czasu powinien być coraz bardziej nerwowy, nie my - mówi trenerka Zagłębia, Bożena Karkut. Dużym problemem gospodyń są kontuzje. Wiadomo, że w szeregach Vistalu zabraknie Karoliny Kalskiej oraz Ines Khouildi. Trener Jens Steffensem wciąż nie będzie mógł również skorzystać z usług Loredany Matyki i Agnieszki Białek.

Przed gdyniankami bardzo trudne zadanie. Czy uda im się przedłużyć szanse na finał?
Przed gdyniankami bardzo trudne zadanie. Czy uda im się przedłużyć szanse na finał?

O miejsca 5-8:

Energa AZS Koszalin - Olimpia-Beskid Nowy Sącz / 03.05, g. 17.00

Pomimo, że pierwsze spotkanie pomiędzy Energą AZS Koszalin i Olimpią-Beskid Nowy Sącz zakończyło się wygraną Góralek, to wszyscy mówią o wielkim niedosycie. Zespół Lucyny Zygmunt miał szansę uzyskać znacznie większą zaliczkę, ale po znakomitej pierwszej połowie, w drugiej nie potrafił utrzymać właściwego rytmu. W efekcie do Koszalina Olimpia udaje się z jednym golem przewagi. Faworytkami sobotniego starcia i całego dwumeczu będą więc akademiczki, ale nie należy zapominać, że Góralki są drużyną nieprzewidywalną, zdolną do zaskoczenie nawet mocniejszego rywala. - Będzie to ciężkie zadanie, bo nasze rywalki mają podobne cele i na pewno nie odpuszczą. My też damy z siebie wszystko - zapowiada Karolina Olszowa.

O miejsca 9-11:

KPR Ruch Chorzów - KPR Jelenia Góra / 04.05, g. 16.00

Wśród zespołów rywalizujących w strefie spadkowej KPR Jelenia Góra znajduje się w zdecydowanie najlepszej sytuacji. Przewaga szczypiornistek ze stolicy Karkonoszy nad Ruchem Chorzów wynosi obecnie trzy punkty, więc nawet ewentualna porażka w sobotę nie odbierze im dziewiątego miejsca. Jednak zespół Michała Pastuszko nie ma powodów, żeby obawiać się tej rywalizacji i można spodziewać się w zasadzie każdego rozstrzygnięcia. Dużo będzie zależało od aktualnej dyspozycji dnia. Zaledwie miesiąc temu, KPR pokonał we własnej hali Niebieskie różnicą dziesięciu bramek, przewaga psychologiczna będzie więc po jego stronie.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

M Drużyna M Z R P Bramki Pkt
9 Olimpia-Beskid Nowy Sącz 28 12 1 15 739:764 25
10 UKS PCM Kościerzyna 28 6 0 22 669:811 12
11 KPR Jelenia Góra 28 6 0 22 724:840 12
12 KPR Ruch Chorzów 28 6 0 22 659:782 12
Źródło artykułu:
Czy po najbliższym weekendzie wyłoniony zostanie przynajmniej jeden finalista rozgrywek?
Tak
Nie
Nie wiem
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (0)