Miedziowi mają już wakacje - relacja z meczu Piotrkowianin Piotrków Tryb. - Zagłębie Lubin

Szczypiorniści Zagłębia Lubin na dwie kolejki przed zakończeniem fazy play-out zapewnili sobie utrzymanie w PGNiG Superlidze. Zespół Jerzego Szafrańca wysoko wygrał w Piotrkowie.

Od początku to spotkanie układało się po myśli gości. W 2. minucie Piotrkowianin mógł objąć prowadzenie, ale rzutu karnego nie wykorzystał Wojciech Trojanowski. W odpowiedzi goście rzucili trzy bramki z rzędu. Dwukrotnie Piotra Nera pokonał Mikołaj Szymyślik, a prowadzenie 3:0 dał Wojciech Gumiński skutecznie rzucając karnego. Piotrkowianin próbował odrabiać straty. Lubinianie grali jednak świetnie w defensywie i w 11. minucie wygrywali aż 8:3. Trener Piotrkowianina Rafał Kuptel poprosił o przerwę, ale na niewiele się ona zdała. Jego drużyna sprawiała wrażenie jakby nie do końca się przebudziła. Popełniała wiele prostych błędów, które skrzętnie wykorzystywali goście. Do przerwy Zagłębie prowadziło siedmioma trafieniami 21:14.

Tylko przez kilka minut drugiej połowy piotrkowscy kibice mogli mieć nadzieje na zmianę losów meczu. Piotrkowianin zaczął od trafień: Macieja Pilitowskiego i Sebastiana Rumniaka. Lubinianie na więcej nie pozwolili. Już po chwili znów prowadzili siedmioma bramkami, a w 43. minucie było aż 27:17 dla przyjezdnych. W tym momencie stało się jasne, że Zagłębie wywiezie z Piotrkowa dwa punkty, które pozwolą na zapewnienie dziewiątego miejsca w końcowej tabeli PGNiG Superligi. W ostatnim kwadransie meczu trener Kuptel wprowadził na plac gry Rafała Jamioła. Wypożyczony z Vive Targów Kielce młody zawodnik rzucił dwa ostatnie gole dla swojej drużyny.
[ad=rectangle]
- W najczarniejszych snach nie przewidywałem takiego scenariusza. Źle weszliśmy w mecz. Bardzo dobrze bronił bramkarz Zagłębia, z tego goście ciągnęli kontry, które skutecznie kończyli. Sytuacja w tabeli nieco się skomplikowała, straciliśmy dziś szanse na dziewiąte miejsce. Zrobimy jednak wszystko aby zagrać w barażach - powiedział po spotkaniu Rafał Kuptel.

- W pierwszych minutach brakowało skuteczności. Oprócz mojego karnego nie wykorzystaliśmy jeszcze trzech stuprocentowych sytuacji. Zagłębie rzucało wszystko i objęło wysokie prowadzenie. Później już nie udało nam się tej przewagi zniwelować - dodał Wojciech Trojanowski.

Piotrkowianin Piotrków Trybunalski - Zagłębie Lubin 26:36 (14:21)

Piotrkowianin: Ner, Procho, Pietruszka - Mróz 2, Daćko, Woynowski, Głowacki, Stołowski 5, Trojanowski, Różański 3, Swat 3/1, Rumniak 3, Jamioł 2, Pilitowski 7, Pożarek 1, Pacześny.
Karne: 1/2.
Kary: 4 min. (Daćko, Rumniak)

Zagłębie: Kubiszewski, Dudek, Małecki - Stankiewicz 6, Gumiński 10/4, Rosiek 1, Kuźdeba 1, Przybylski 2, Marciniak 4, Szymyślik 5, Wolski, Paluch 1, Bartczak 3, Starzyński, Kulenović 3.
Karne: 4/4.
Kary: 8 min.

Kary: Piotrkowianin - 4 min. (Daćko oraz Rumniak - po 2 min.); Zagłębie - 8 min. (Wolski - 4 min., Szymyślik oraz Kulenović - po 2 min.).

Sędziowali: Cezary Figarski, Dariusz Żak (Radom).
Widzów: 500

Komentarze (6)
avatar
Johson
3.05.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zagraliśmy Gówno. Tyle powiem. 10 bramek to łagodny wyrok. Mecz jakby MKS nie dojechał na mecz. Najgorszy mecz tego sezonu. Patologia była w grze MKSu nie będę owijal w bbawełnę. Jedynie remis Czytaj całość
avatar
into the vortex
3.05.2014
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Daćko i Woynowski to w ogóle coś grali? I co się dzieje z Marcinem Tórzem, kontuzja?