Vistal nie rozpamiętuje porażek z Zagłębiem. "Ogranie młodych dziewczyn to wielki pozytyw"
Trzech porażek w półfinałowej rywalizacji z KGHM Metraco Zagłębiem Lubin doznały zawodniczki Vistalu Gdynia. Podopieczne Jensa Steffensena w przegranych z Miedziowymi starają się dostrzegać pozytywy.
Gdynianki do rywalizacji z zespołem z Dolnego Śląska przystępowały ze sporym optymizmem. Co prawda w trakcie sezonu zasadniczego KGHM Metraco Zagłębie dwukrotnie wychodziło górą z bezpośrednich potyczek, ale już w finałowym meczu Pucharu Polski to właśnie szczypiornistki Vistalu okazały się lepsze. Na przeszkodzie w zaprezentowaniu się z jak najlepszej strony stanęły jednak gdyniankom kontuzje.
- Bardzo chciałyśmy dojść do finału i zagrać w tym roku o złoto, ale biorąc pod uwagę naszą sytuację kadrową, to ciężko jest się przeciwstawić takiemu doświadczonemu zespołowi jak Zagłębie - podsumowuje liderka drugiej linii Vistalu, Iwona Niedźwiedź.Doświadczona rozgrywająca mimo odpadnięcia z rywalizacji o złoto, stara się szukać pozytywów w trzech porażkach z lubiniankami. - Mamy dużo młodych zawodniczek, które zebrały kawał doświadczenia w tych półfinałowych meczach. Trzeba szukać pozytywów, a to doświadczenie na pewno zaprocentuje - kończy reprezentacyjna rozgrywająca.
Vistal czeka obecnie rywalizacji z SPR Pogonią Balticą Szczecin o brązowy medal mistrzostw kraju. Pierwsza dwa mecze rozegrane zostaną w Gdyni, początek zmagań już w piątek.