5. miejsce i lekki niedosyt - podsumowanie sezonu w wykonaniu Wolsztyniaka Wolsztyn

Na piątym miejscu finiszowali w rozgrywkach sezonu 2013/14 zawodnicy Wolsztyniaka Wolsztyn. Wielkopolanie są zadowoleni ze swojego wyniku, choć odczuwają lekki niedosyt. Podium było bowiem blisko.

Maciej Wojs
Maciej Wojs

Przed sezonem

W szeregach wolsztyńskiego klubu przed startem sezonu nie doszło do sporych roszad kadrowych. Działacze wielkopolskiej drużyny postawili na stabilizację, jednocześnie sprowadzając kilku bardzo wartościowych zawodników. Na pierwszy plan wysunęło się zatrudnienie mających za sobą występy w Superlidze Krystiana Kuty i Andrzeja Wasilka, a z SPR Chrobrego Głogów udało się im wypożyczyć Michała Kapelę i Grzegorza Czekałowskiego. - To wszystko są solidne wzmocnienia i wydaje mi się, że jak na nasze warunki, mamy teraz zespół kompletny. Na każdej pozycji będę mógł skorzystać z dwóch równorzędnych zawodników - mówił trener Marcin Pietruszka.
Do klubu trafili też młodzi Konrad Walkowiak oraz Łukasz Nowak, lecz bodaj najistotniejszym ruchem było utrzymanie w drużynie czołowego strzelca Huberta Kaczmarka. Z występów w sezonie 2013/14 zrezygnowali natomiast Norbert Szutta, Damian Kubiak i Marcin Cichy. W obliczu takich ruchów kadrowych, w ekipie z Wolsztyna zaczęto upatrywać czarnego konia rozgrywek, który powinien włączyć się do walki o ligowe podium.

Pierwsza runda

Pierwsza runda sezonu sprowadziła jednak wolsztyńskich szczypiornistów na ziemię. Zespół co prawda po trzynastu kolejkach plasował się w czołówce zmagań, ale kilka słabych występów, zwłaszcza na własnym parkiecie, sprawiało, że szanse na dogonienie trzeciej Polski Cukier-Pomezanii Malbork malały z każdym tygodniem.
Wolsztynianie zaczęli sezon od bardzo wysokiej porażki z Wybrzeżem Gdańsk, po której, nie licząc wygranych z zespołami z Gdyni i Warszawy, przyszły jeszcze przegrane z Nielbą Wągrowiec i Warmią Traveland Olsztyn. Problemem były wspomniane mecze na własnym parkiecie z rywalami walczącymi o miejsce w czołówce - punkty z Wolsztyna wywiozły bowiem wspomniana Warmia, ale również Meble Wójcik Elbląg oraz Real Astromal Leszno. Ekipa trenera Pietruszki na szczęście regularnie punktowała w meczach z dołem tabeli, dzięki czemu na półmetku rozgrywek miała na swym koncie 16 oczek.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×