Przedmeczowe zawirowania z pewnością nie pozostały bez wpływu na postawę podopiecznych Michała Przybylskiego. W głowach jego graczy z pewnością „siedziała” informacja, że klubu nie stać na grę w PGNiG Superlidze Mężczyzn. Nielba Wągrowiec jest co prawda w niewiele lepszej sytuacji finansowej, niż KSSPR Końskie, ale to gracze Zbigniewa Markuszewskiego dominowali w pierwszym meczu barażowym. Co prawda zarząd koneckiego klubu zadeklarował grę w barażach i po ewentualnym sukcesie - udział w przyszłym sezonie w Superlidze, ale wszyscy zdawali sobie sprawę, że jest to z pewnością deklaracja na wyrost. Ale honorowa.
[ad=rectangle]
Od pierwszych minut goście zdominowali boiskowe wydarzenia. Ostatni remis zanotowano w 3. minucie (1:1). Potem po dwóch celnych trafieniach najskuteczniejszego w barwach gości Michała Krawczyka oraz Pawła Smolińskiego, przyjezdni objęli dwubramkowe prowadzenie. Miejscowi dwoili się i troili, ale byli nieskuteczni. Nie zagrozili gościom na tyle, aby zbliżyć się w tej części gry na mniej, niż jedno oczko.
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!
Na początku drugiej odsłony nadzieja zapłonęła w sercach świetnie dopingującej, niezawodnej koneckiej publiczności. Ich pupile w 33. minucie, po bramkach Martina Dankowskiego, Arkadiusza Bąka oraz Sebastiana Iskry, doszli rywala na jedną bramkę (14:15). Nadzieja ta jednak jak szybko zapłonęła, tak szybko zgasła. Kolejne 6 minut Nielba wygrała 6:1 i już do końca nie oddała inicjatywy gospodarzom. Jeszcze między 49. a 53. minutą KSSPR było stać na ostatni zryw. Trzy bramki z rzędu, autorstwa dwukrotnie Bartosza Sękowskiego i Martina Dankowskiego, pozwoliły na zniwelowanie przewagi Nielby do trzech bramek (21:24).
Końcówka meczu ponownie należała do gości. W ostatnich 7. minutach pozwolili oni konecczanom na zdobycie tylko jednej bramki, sami zaś wzbogacili się o cztery trafienia. Ostatecznie w pierwszym meczu barażowym Nielba zasłużenie pokonała KSSPR na parkiecie rywala 28:22. Należy dodać, że na wielkie słowa uznania zasłużyła konecka publiczność, która gorąco dopingowała swój zespół do ostatnich minut. Rewanż w najbliższą środę, 14 maja o godz. 19 w hali OSiR w Wągrowcu.
KSSPR Końskie - Nielba Wągrowiec 22:28 (11:15)
KSSPR: Ratuszniak, Witkowski - Iskra 7, Dankowski 4, A. Bąk 3, Smołuch 2, Napierała 2/1, Sękowski 2, Bodasiński 1, Maleszak 1, M. Bąk, Dobrowolski, Grabarczyk, Gmerek, Słonicki.
Kary: 4 minuty (M. Bąk i Iskra).
Karne: 1/1.
Nielba: Konczewski - Krawczyk 7/3, Świerad 6, Tarcijonas 6, Widziński 4, Tórz 2, Smoliński 1, Oliferchuk 1, Białaszek 1, Jankiewicz, Pietrzkiewicz.
Kary: 10 minut (Krawczyk i Białaczek po 4 min., Tórz - 2 min.).
Karne: 3/3.
Sędziowali: Rafał Puszkarski i Arkadiusz Sołodko (obaj Legionowo).
Delegat ZPRP: Ireneusz Szumański (Niewiesze).
Widzów: 290.