Krzysztof Szczecina: To mój ostatni sezon w MMTS
W sobotę, z konieczności, to on stanął między słupkami bramki MMTS-u. Powodem takiego stanu rzeczy była kontuzja jego kolegi z drużyny - Pawła Kiepulskiego. W pojedynkę drużynie jednak nie mógł pomóc.
Krzysztof Kempski
Przed rewanżowym spotkaniem z Gaz-System Pogonią Szczecin przewaga MMTS-u Kwidzyn w postaci 6 bramek wydawała się być znacząca. Gospodarze jednak dość szybko potrafili ją zniwelować i to z nawiązką. - Tak, okazała się być ona za mała. Wiedzieliśmy już przed meczem, że czeka nas ciężkie zadanie, tym bardziej, że bohater pierwszego spotkania Paweł Kiepulski doznał kontuzji kolana. Ma naciągnięte więzadła poboczne. Nie trenował cały tydzień. Ja jestem świeżo po kontuzji, po złamaniu śródręcza. Odbyłem dopiero trzy treningi. Ciężko mi było wytrzymać cały mecz - nie ukrywał bramkarz z Kwidzyna Krzysztof Szczecina.
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!
Na koniec poproszony o skomentowanie, gdzie będzie kontynuował swoją dalszą karierę Szczecina odpowiedział. - Na pewno są to moje ostatnie mecze w MMTS-ie. Nie będę jednak komentował tego, gdzie zagram w przyszłym sezonie.