Siłą Zagłębia jest zespół - rozmowa z Michałem Zołoteńką, rozgrywającym Wisły Płock

W środę w najciekawszym meczu 10. kolejki polskiej Ekstraklasy wicemistrzowie Polski - zawodnicy Zagłębia Lubin podejmą mistrzów z Płocka. Jak przyznał rozgrywający Wisły Michał Zołoteńko Nafciarze doceniają klasę rywala, lecz będą przygotowywać się do tego spotkania tak samo, jak do innych pojedynków. Kluczem do sukcesu ma być konsekwentna i przemyślana gra w obronie i ataku.

Łukasz Luciński: Jak oceniasz szanse Wisły na wywiezienie kompletu punktów z Lubina?

Michał Zołoteńko: Doceniamy klasę Lubina, ale jeśli zagramy mądrze i konsekwentnie w ataku i w obronie to nasze szanse na wywiezienie punktów z trudnego lubińskiego terenu są bardzo duże.

Czy mobilizujecie się jakoś specjalnie na pojedynek z wicemistrzami Polski?

- Mobilizujemy się na ten mecz jak na każdy inny.

Kto, twoim zdaniem, jest najlepszym zawodnikiem rywali?

- Siłą Zagłębia jest zespół, trudno wyróżnić jednego najlepszego, gdyż wszyscy razem tworzą bardzo zgrany i silny kolektyw.

Co będzie najsilniejszą bronią Wisły w meczu z Zagłębiem?

- To się okaże już w środę w lubińskiej hali.

Jak drużyna znosi ten istny maraton, na który składają się mecze w Ekstraklasie i Lidze Mistrzów?

- Zaczynamy odczuwać skutki tak często rozgrywanych spotkań, ale jeśli chce się grać w LM trzeba się z tym liczyć.

Jakie są wasze cele na trzy rewanżowe mecze w Lidze Mistrzów?

- Bardzo chcielibyśmy sprawić wreszcie jakąś miłą niespodziankę naszym kibicom.

Jak oceniasz postawę trzech zawodników Wisły - Mortena Seiera, Ivana Pronina i Andrieja Frołova, którzy w związku z zaległościami finansowymi ze strony klubu odmówili udziału w ostatnich treningach?

- Popieram jak najbardziej kolegów, którzy nie dostali wypłat.

Komentarze (0)