Pierwsza połowa spotkania Vistalu Gdynia z SPR Pogonią Baltica Szczecin wywoływała wśród kibiców obu siódemek nie małe emocje. Te spadły po zmianie stron, kiedy to inicjatywę na parkiecie przejęły gospodynie sukcesywnie powiększając swoją przewagę. - Niestety, ale chyba było to nasze najsłabsze spotkanie z Vistalem w ciągu tych pięciu meczów. Cóż można powiedzieć, jest mi bardzo przykro i myślę, że wszystkim z zespołu również. Liczyliśmy, że uda nam się osiągnąć ten sukces i spełnić marzenia, ale niestety tak się nie stało - powiedziała przygnębiona po ostatnich zawodach sezonu 2013/2014 Agata Cebula.
Zdobywczyni 7 bramek oraz, jak się później okazało, wicekrólowa strzelczyń Superligi Kobiet przyznała, że nie tyle dobry występ Gapskiej, która nie dość, że broniła bardzo dobrze to jeszcze uruchamiała zabójcze kontry, ale bardziej błędy własne przesądziły o końcowej porażce. - Popełniałyśmy dużo własnych błędów i skończyło się tak, jak się skończyło. Krótko mówiąc: nasze błędy plus nieskuteczność i efektem tego jest ta przegrana - dodała.
[ad=rectangle]
Jak jednak pokazał obecny sezon, ten najbliższy może się okazać jeszcze ciekawszy. Cebula liczy, że w przyszłym roku Pogoni uda się włączyć do walki o równie wysokie lokaty. - Na pewno będzie szansa. Mam nadzieję, że będzie lepiej, a może i nawet z nawiązką. Będziemy do tego dążyć.