Nie da się ukryć, że KGHM Metraco Zagłębie Lubin postawiło w tym okienku transferowym na kierunek bałkański. Jako pierwsza do wicemistrzyń kraju dołączyła Sanja Premovic. Od przeprowadzki czarnogórskiej rozgrywającej do nowego klubu minął już miesiąc. Jak się czuje w nowej drużynie?
[ad=rectangle]
- Cóż, czuję się tutaj bardzo dobrze. Trenerka Bożena Karkut jest świetna i może mówić w moim języku, co dla mnie wiele znaczy i ułatwia mi komunikację. Dziewczyny są miłe i prezentują się bardzo dobrze. Jest tu dużo zawodniczek z doświadczeniem, więc mogę się od nich jeszcze wiele nauczyć. Ludzie w Lubinie są uprzejmi oraz pomocni. Nie mam tutaj żadnych problemów i nie towarzyszy mi podczas pobytu tutaj negatywna energia - powiedziała szczypiornistka.
Trener Bożena Karkut może porozumiewać się w kilku językach, co ułatwia początki nowym, zagranicznym zawodniczkom. Na pytanie, czy Sanja zaczęła uczyć się już języka polskiego, odpowiedziała, że chce to w najbliższym czasie zrobić. Zaznaczyła także, że będzie dużo łatwiej, ponieważ wiele słów brzmi bardzo podobnie do tych w jej ojczystym języku.
Od nowego sezonu KGHM Metraco Zagłębie Lubin zagra na nowo wybudowanym obiekcie. Oficjalne otwarcie przewidywane jest na Memoriał Henryka Kruglińskiego, a do międzynarodowego turnieju pozostało już tylko jedenaście dni. Hala wywarła na szczypiornistkach lubińskiego klubu oraz kibicach dobre wrażenie. Co sądzi o niej nowa rozgrywająca?
- Jeszcze tam osobiście nie byłam, aczkolwiek nie mogę doczekać się, żeby zagrać tam pierwszy mecz. Widziałam zdjęcia, hala prezentuje się naprawdę pięknie - dodała z entuzjazmem Sanja Premovic.
Cel drużyny wicemistrzyń na sezon 2014/2015 jest tylko jeden - walka o mistrzostwo. Złoto na nowym obiekcie sportowym z pewnością smakowałoby wyjątkowo. Jak Czarnogórzanka ocenia szanse na medal z najcenniejszego kruszczu? Odpowiedziała, że zobaczymy w trakcie sezonu. Dodała, że w sporcie wszystko jest możliwe i wierzy, iż się to jej nowej drużynie uda.
Sanja Premovic reprezentowała już barwy Buducnost Podgorica, Naisa Nis a w ubiegłym sezonie zagrała w lidze norweskiej. Czy dla szczypiornistki to duża różnica stylów gry? Na jakim poziomie według zawodniczki znajduje się superliga?
- Jeszcze nie wiem, nie wgłębiałam się w polską ligę. Norweska liga jest na świetnym poziomie, a polska? Zobaczę wszystko w swoim czasie - zakończyła zdolna zawodniczka KGHM Metraco Zagłębia Lubin.