Potyczki z beniaminkiem słowacko-czeskiej Interligi spełniły oczekiwania polskiej drużyny, choć poziom sportowy przeciwnika był dużą niewiadomą. - Nie znaliśmy tej drużyny, ale rywal okazał się bardzo fajny i grał żywiołową, piękną technicznie piłkę ręczną. Poprzeczka była ustawiona wysoko, a wszystkie moje zawodniczki podjęły bardzo solidną walkę. To był klucz do odniesienia zwycięstwa. Dziewczyny zagrały też bardzo dobrze w obronie, a to dało też możliwości do przeprowadzania kontrataków. Nad tym jednak musimy jeszcze pracować - mówi Lucyna Zygmunt.
[ad=rectangle]
Oba spotkania miały wyrównany przebieg, a dopiero w końcówkach Olimpia-Beskid odskakiwała gospodyniom. - To sygnał, że dziewczyny są dobrze przygotowane fizycznie. Chcę podkreślić, że bardzo dobrze współpracuje mi się z moim asystentem Tomaszem Brzeskim. Wspólnie cały czas analizujemy motorykę każdej zawodniczki indywidualnie i to procentuje - wyjaśnia trenerka.
Na parkiecie nie pojawiły się dwie kontuzjowane szczypiornistki. Katarina Dubajova ma problemy ze ścięgnem achillesa, a Karolina Płachta pauzuje z powodu urazu stopy. Wiadomo już, że obie nie zagrają w najbliższych sparingach, ale powinny być gotowe na ligę.
Sparingi cieszyły się sporym zainteresowaniem, a każdą z potyczek obejrzało około 200 osób. Sądeczanki zostały bardzo dobrze przyjęte przez Słowaków. Wiadomo już, że Bemaco przyjedzie we wrześniu do Nowego Sącza.
Na Słowacji na prawym rozegraniu była sprawdzana 22-letnia Ukrainka Vladyslava Belmas. - Oceniam ją pozytywnie, jest waleczną i inteligentną zawodniczką. Dobrze radzi sobie w pojedynkach jeden na jeden - ocenia Lucyna Zygmunt. Jest też druga strona medalu. - Na pewno nie jest to dziewczyna, która by w pełni satysfakcjonowała nasze zamiary, co do przydatności w zespole. Głównie liczyliśmy na prawą rozgrywającą, stwarzającą zagrożenie rzutami z drugiej linii. Tego jej brakuje, a wcześniej występowała głównie na prawym skrzydle - dodaje.
Decyzja o przyszłości Belmas ma zostać podjęta po kolejnych grach kontrolnych. Zadecydują nie tylko umiejętności Ukrainki, ale też kwestie finansowe. Opłaty transferowe mogą okazać się dużą barierą.
Bemaco ŠŠK SLŠ Prešov - Olimpia-Beskid Nowy Sącz 23:27 (13:12)
Olimpia-Beskid: Sach, Szczurek - Szczecina 7, Leśniak 4, Masna 4, Gadzina 3, Rączka 3, Figiel 2, Kaliciecka 2, Belmas 2, Basta.
Bemaco ŠŠK SLŠ Prešov - Olimpia-Beskid Nowy Sącz 20:25 (10:14)
Olimpia-Beskid: Sach, Szczurek - Szczecina 7 Gadzina 4, Leśniak 3, Belmas 3, Basta 2, Masna 2, Rączka 2, Kaliciecka 1, Figel 1.
Kolejnym sprawdzianem Olimpii-Beskidu będzie turniej o Puchar Prezydenta Nowego Sącza. W niedzielę o 9:00 sądeczanki zagrają derbową potyczkę z Profil Dwójką Nowy Sącz, a o 15:30 z SK Karpaty Uzhgorod. W poniedziałek drużynę z PGNiG Superligi czekają kolejne dwa spotkania. O 10:00 rywalem będzie Iuventa Michalovce, a o 15:00 Korona Handball Kielce.