Szalony sparingowy maraton za Górnikiem Zabrze. "Nie wyniki są najważniejsze"

Niezwykle intensywne są przygotowania Górnika Zabrze do startującego za nieco ponad tydzień sezonu PGNiG Superligi Mężczyzn. Imponuje zwłaszcza spora liczba przedsezonowych meczów kontrolnych.

Górnik Zabrze ma za sobą szalony sparingowy maraton. W ciągu trzech dni podopieczni Patrika Liljestranda rozegrali trzy mecze kontrolne z wysokiej klasy rywalami. Wszystkie potyczki śląska ekipa przegrała, ale i tak zawodnicy Trójkolorowych są zadowoleni z wykonanej wtenczas pracy.
[ad=rectangle]
- W każdym z tych meczów graliśmy o zwycięstwo. W Lubinie nam nie wyszło, ale w potyczkach z Guif i Vive Targami emocje były do końca i to cieszy. To było super przetarcie na ostatniej prostej przed ligą - przekonuje Michał Kubisztal, kapitan drużyny z Wolności.

Michał Kubisztal przekonuje, że nie wyniki sparingów są najważniejsze
Michał Kubisztal przekonuje, że nie wyniki sparingów są najważniejsze

Z meczów z Zagłębiem Lubin, Eskilstuną Guif i Vive Targami Kielce najdotkliwszej porażki zabrzanie doznali - dość niespodziewanie - w tej pierwszej potyczce. - Po meczu w Lubinie trener miał do nas słuszne pretensje, bo straciliśmy trochę za dużo bramek. Trzeba jednak wziąć pod uwagę to, że wcześniej mieliśmy ciężką siłownię, a do Lubina jechaliśmy swoimi samochodami - zauważa były reprezentant Polski.

- Do ligi zostało jeszcze troszeczkę czasu i jeszcze trochę rzeczy jest do dogrania, bo na pewno nic nie jest w naszym wykonaniu idealne. Od tego są sparingi, żeby się w ich trakcie doskonalić i nawet jeśli mecz się przegrywa, to trzeba umieć wyciągnąć z niego wnioski. Zwycięstwa zawsze cieszą i budują, ale nie one są najważniejsze. Kluczowe jest zgranie zespołu i złapanie właściwego rytmu na ligę - podkreśla gracz zabrzańskiej drużyny.

Źródło artykułu: