W czwartkowy wieczór ŚKPR Świdnica pokonał UKS Olimp 25:19 (11:11). Decydujący dla losów meczu był początek drugiej połowy, wygrany przez miejscowych 6:0. [ad=rectangle]
Trener gospodarzy Krzysztof Terebun deklarował, że spotkanie z Olimpem będzie pierwszą z prób generalnych przed sezonem, ostatecznie jednak wycofał się z tego i chociaż roszad w składzie było mniej niż we wcześniejszych spotkaniach to znów dokonał solidnego przeglądu stanu posiadania. - W obronie zdarzyło nam się kilka błędów, ale generalnie jestem zadowolony. W ataku wciąż tych błędów jest za dużo. Chłopaki zbyt często mieli gorącą głowę - ocenił Terebun.
Piotr Mieszkowski, szkoleniowiec olimpijczyków narzekał na zbyt małą determinację swoich zawodników, ale też ich usprawiedliwiał. - Widać, że brakuje zgrania i czucia piłki, ale mamy za sobą raptem 7-8 treningów z piłkami. Poza tym jesteśmy w trakcie mocniejszych treningów - mówił.
Przypomnijmy, że we wcześniejszych sparingach ŚKPR przegrał z MKS-em Poznań, Nielbą Wągrowiec i Siódemką Miedź Legnica oraz pokonał TJ Nachod (I liga czeska) i drugoligową Żagiew Dzierżoniów. Olimp dwukrotnie przegrał z Gwardią Opole oraz minimalnie uległ trzecioligowej drużynie z Niemiec. Ponadto pokonał drugoligowy ASPR Zawadzkie.
ŚKPR Świdnica - Olimp Grodków 25:19 (11:11)
ŚKPR: Gil, Kuchciński, Bajkiewicz, Potocki - Dębowczyk 5, Chaber 4, Rzepecki 3, Krzaczyński 2, Bieżyński 2, P. Rogaczewski 2, K. Rogaczewski 1, Piędziak 1, Misiejuk 1, Grochowski 1, Motylewski 1, W. Makowiejew 1, Węcek 1, Czerwiński
Olimp: Wasilewicz, Romatowski, Łągiewka - Piech 5, Chmiel 3, Urban 3, Żubrowskl 2, Gradowski 2, T. Biernat 2, M. Biernat 1, Górny 1, Drej, Świerczyński, P. Biernat, Kolanko, Bujak
