Drużyna szkoleniowca Leszka Elbickiego zainaugurowała sezon 2014/2015 na nowym obiekcie sportowym w Lubinie. Z pewnością nikt z sympatyków KGHM Metraco Zagłębia Lubin nie spodziewał się tak zaciętego meczu. Beniaminek dzielnie stawiał opór wicemistrzyniom Polski. Do czasu.
[ad=rectangle]
- Podzielę moją ocenę na dwie połowy. W pierwszej wyszliśmy z wolą zwycięstwa i wiem, że to spotkanie można było wygrać. Z całym szacunkiem dla przeciwnika, ale wiem, że jest bardzo mocno osłabiony. Jest to zespół w budowie. Powiedziałem dziewczynom, że taka szansa już się nie powtórzy przez lata. W drugiej połowie, niestety, pełne pampersy. Dziewczyny wyszły z szatni przestraszone, że te zawody można było wygrać - skomentował trener Aussie Sylex Sambora Tczew.
Szansa na punkty uciekła wraz z upływającym czasem. Szkoleniowiec przyznaje, że teraz będzie o nie bardzo trudno, bo jego drużyna ma terminarz wyjątkowo niekorzystny jak na beniaminka. MKS Lublin, SPR Pogoń Baltica Szczecin, Energa AZS Koszalin i dopiero w piątej kolejce niżej notowany SPR Olkusz. Trener zapowiada jednak, że jego zespół będzie próbował nawiązać walkę z każdym.
