SRS Czuwaj Przemyśl przed sezonem

Szczypiorniści I ligi mężczyzn powracają na ligowe parkiety. Portal SportoweFakty.pl przygotował cykl "Przed sezonem", w którym prezentowane będą sylwetki drużyn występujących w tej klasie rozgrywek.

Zmiany kadrowe i organizacyjne

Zmiany, zmiany, zmiany. Pod takim hasłem przebiegał letni okres przygotowawczy w Przemyślu. Do najważniejszych roszad znów doszło w pionie organizacyjnym. Po dwóch latach odcięto się na dobre od członu AZS. Nowa nazwa klubu to Stowarzyszenie Rozwoju Sportu Czuwaj Przemyśl, co jest nawiązaniem do wieloletniej historii piłki ręcznej w mieście nad Sanem. W herbie znów znalazła się harcerska lilijka, a dzięki udanym rozmowom z sekcją piłki nożnej klubu pozwolono również na użycie tradycyjnych biało-żółto-czerwonych braw. Potwierdzono również ostatecznie zarząd i przystąpiono do solidnej pracy.

W przedsezonowych kuluarach bardzo dużo spekulowało się o powrocie Paweł Stołowskiego. Piotrkowianin Piotrków Trybunalski, w którym popularny Stołek występował przez pół roku, doznał goryczy spadku z Superligi, co zaowocowało nieprzedłużeniem kontraktu i ponownym związaniem się z zasańską siódemką. Nie był to jednak jedyny transfer klubu. Z ciepłym przyjęciem w południowo-wschodniej Polsce spotkał się rosły kołowy David Skręt, który do Czuwaju trafił z dość egzotycznego z punktu widzenia fana piłki ręcznej miejsca, a mianowicie z włoskiej Serie A, gdzie występował m.in. w barwach stołecznego Lazio.

Na zdjęciu Paweł Stołowski
Na zdjęciu Paweł Stołowski

Włodarzom klubu udało się również zakontraktować Pawła Puszkarskiego, który był najlepszym strzelcem zdegradowanego AZS-u UW Warszawa w sezonie 2013/2014. Bramkę zasilił wychowanek Siódemki Chełmek Łukasz Orłowski, a także Henryk Rycharski (poprzednio Meble Wójcik Elbląg). 24-letni golkiper nie zagra jednak najprawdopodobniej w pierwszej kolejce i wystąpi dopiero w domowym spotkaniu Harcerzy przeciwko Gwardii Opole. Wkrótce do kadry dołączy też zdolny junior rodem z Kielc - Krzysztof Kusal. Rozgrywający rezerw mistrza Polski przechodzi póki co rehabilitację i pojawi się w ekipie SRS-u dopiero za kilka tygodni.

W kadrze Czuwaju zanotowano jednak znaczące ubytki. Najistotniejszymi są z pewnością odejście regularnie grającego Maurycego Kostki, który z klubem przebył drogę od II ligi aż do najwyższej klasy rozgrywkowej, a także Filipa Jarosza. Wychowanek SPR Stali Mielec zagra w drużynie z Kalisza, która notabene będzie pierwszym rywalem Przemyślan w nadchodzących rozgrywkach. Z klubu zdecydował się odejść zdolny junior - Mateusz Sikora, który po ciężkiej kontuzji przerwał swoją karierę i zdecydował poświęcić się nauce. W biało-żółto-czerwonych barwach nie zobaczymy także Radosława Dziatkiewicza (transfer do AZS-u UZ Zielona Góra)Łukasza Kalinowskiego, Krzysztofa Błażkowskiego i Adriana Szczepańca. 
Spotkania sparingowe

W przeciwieństwie do meczów kontrolnych rozgrywanych przed rokiem podopieczni Piotra Kroczka i Przemysława Korobczaka mierzyli się tylko i wyłącznie z drużynami I-ligowymi. Same przygotowania do sezonu rozpoczęto 28 lipca. Pierwszy pojedynek SRS rozegrał w Ostrowcu Świętokrzyskim. Właśnie przeciwko beniaminkowi gr. B zaplecza Superligi Czuwaj mierzył się najczęściej. Sparing rozgrywany w systemie 3x30 minut okazał się szczęśliwszy dla gospodarzy, którzy wygrali 47:40.

Na zdjęciu sparing Czuwaju Przemyśl z KSZO Odlewnią.
Na zdjęciu sparing Czuwaju Przemyśl z KSZO Odlewnią.

Kolejne gry zaplanowano w Przemyślu. Na miniturnieju pojawiły się wyżej wspomniana KSZO Odlewnia i AZS AWF Biała Podlaska. W obu pojedynkach lepszy okazał się Czuwaj. Najpierw pozostawił w boju drużynę Rafała Przybylskiego (28:25), a kilka godzin później rozgromił Akademików 39:27. Końcowe dni sierpnia również przebiegły pod znakiem sparingów. Harcerze wybrali się na dwudniowy turniej w Końskich, gdzie mierzyli się z miejscowym KSSPR-em Końskie, Viretem CMC Zawiercie i ponownie z rywalami z Ostrowca Świętokrzyskiego i Białej Podlaskiej. Tym razem los nie oszczędził przemyślan, którzy przegrali wszystkie swoje mecze i zajęli ostatnie miejsce w klasyfikacji ogólnej.

W ostatnim tygodniu przed ligą drużyna postanowiła jeszcze wziąć udział w test-meczach, które odbywały się w Chrzanowie. SRS pokonał znakomicie spisujący się grach przedsezonowych SPR Tarnów 31:29, ale niespodziewanie uległ popularnym Cabanom 32:38. Ogólny bilans klubu z południowo-wschodniej nie wygląda więc najlepiej, lecz ostatecznym sprawdzianem umiejętności będzie długi i męczący sezon ligowy.

Cele zespołu 

- Celem zespołu jest zajęcie miejsca w pierwszej szóstce, podobnie jak i w poprzednim roku. Wtedy nie udało nam się zrealizować założenia, przede wszystkim ze względu na kontuzje, lecz jeśli unikniemy ich w tym roku, spokojnie stać nas na zajęcie miejsca w czołówce. - ocenił Przemysław Korobczak. Trzon zespołu pozostał praktycznie nienaruszony, dlatego kibice w przygranicznym mieście liczą na dobrą grę klubu i lepszą pozycję niż ósma, którą przemyscy szczypiorniści zajęli rok temu. Tacy gracze jak Maciej Kubisztal, Mateusz Kroczek czy wspominany Stołowski byliby wzmocnieniem niemal w każdym klubie zaplecza najwyższej klasy rozgrywkowej i z pewnością nie chcieliby drugi rok z rzędu zakotwiczyć w środku tabeli.

Problem pojawia się kiedy trenerzy muszą szukać na ławce rezerwowych zmienników doświadczonych szczypiornistów. I choć nowi gracze niewątpliwie nie będą jedynie uzupełnieniem składu, kadra, nawet jak na standardy I ligi, wciąż jest dość wąska. Z pewnością Harcerzom nie sprzyja również terminarz. Dwa pierwsze wyjazdy to ponad 500 kilometrów w jedną stronę, a u siebie wcale nie będzie łatwiej, bowiem na obiekt przy ul. Mickiewicza 30 przyjedzie bezdyskusyjny faworyt z Opola. Wszyscy w klubie nastawiają się jednak na ostrą rywalizację i walkę o zwycięstwa.

Kadra SRS-u Czuwaj Przemyśl:

Bramkarze: Paweł Sar, Łukasz Orłowski, Henryk Rycharski, Marek Nehrebecki
Skrzydłowi: Damian Misiewicz, Mateusz Kroczek, Jakub Wańkowicz
Rozgrywający: Paweł Stołowski, Piotr Żak, Tomasz Dejnaka, Łukasz Hataś, Paweł Puszkarski, Krzysztof Kusal 
Kołowi: Maciej Kubisztal, David Skręt

Komentarze (4)
av
11.09.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Hmm, czterech bramkarzy i trzech skrzydłowych... Fakt, Rycharski to niezły bramkarz. Dziwi mnie to, że nie przedłużyli mu kontraktu w Elblągu. 
kibic22
11.09.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Rycharski to chyba największe wzmocnienie :)