KPR Jelenia Góra nie miał najlepszej inauguracji sezonu. Pierwsza kolejka z mistrzem Polski zakończyła się pogromem, natomiast w drugiej, mimo kolejnej przegranej, jeleniogórzanki postawiły Akademiczkom trudne warunki.
[ad=rectangle]
Zawodniczki mają szansę zrehabilitować się za porażki w pojedynku z Olimpią Beskid Nowy Sącz. Czeka nas z pewnością zacięte i emocjonujące spotkanie. Czy jeleniogórzanki przełamią przed własną publicznością złą passę?
- Po nieudanym początku sezonu mecz z Nowym Sączem powinien być dla naszej drużyny momentem przełamania. Jeżeli chcemy w tym roku zagrać w play-offach to ekipy takie jak Olimpia powinnyśmy ogrywać bez najmniejszych problemów - przyznała Anna Mączka.
- Motorycznie prezentujemy się bardzo dobrze, niestety brakuje nam jeszcze konsekwencji w grze. Doskonale było to widać w pierwszym meczu z Lublinem. Jeżeli będziemy realizować założenia taktyczne i podejdziemy do meczu z pełnym spokojem, dwa punkty na pewno zostaną w stolicy Karkonoszy - zakończyła wypowiedź jeleniogórska rozgrywająca.
Przyszłe rywalki jeleniogórzanek w trakcie przerwy na mecze reprezentacji wyjechały na Ukrainę sprawdzić swoją formę. Góralki dwukrotnie sparowały z zespołem SK Karpat Uzhgorod i wróciły do Polski bez zwycięstwa.