Zawodnicy PE Gwardii Opole sezon rozpoczęli od pojedynków ze słabszymi rywalami, które nie pozwalały jednoznacznie odpowiedzieć na pytanie, czy w tym sezonie ktoś będzie w stanie zagrozić opolanom w walce o awans do PGNiG Superligi. Pierwszym poważnym sprawdzianem podopiecznych Rafała Kuptela był mecz z KSSPR-em Końskie.
[ad=rectangle]
W roli zdecydowanego faworyta do tego spotkania przystąpili opolanie. Na myśl przychodził jednak pojedynek tych drużyn z sezonu 2011/2012. Wówczas to w ostatnim spotkaniu sezonu KSSPR Końskie zremisował w Opolu, co przekreśliło szansę Gwardii na udział w barażu o awans do PGNiG Superligi.
Początek sobotniego spotkania zapowiadał pewną wygraną Gwardii. W ataku szalał Remigiusz Lasoń, a między słupkami opolskiej bramki skutecznymi paradami popisywał się Adam Malcher. W efekcie po 10 minutach gry gospodarze prowadzili 6:1 i zapowiadał się jednostronny pojedynek. Piłkarze ręczni z Końskich jednak szybko pokazali, że nie przyjechali do Opola na wycieczkę. Gwardziści zbyt szybko uwierzyli w wygraną i w ich szeregi wdarło się rozluźnienie. W 23 minucie po bramce Tomasza Bodasińskiego na tablicy wyników pojawił się rezultat remisowy i spotkanie rozpoczęło się na nowo. Do szatni opolanie zeszli ze skromnym jednobramkowym prowadzeniem 12:11.
Po zmianie stron przez pierwsze 10 minut gra toczyła się bramka za bramkę, później inicjatywę przejęli piłkarze ręczni Gwardii. Dobrą zmianę w bramce gospodarzy dał Kamil Buchcic, który stopował ataki rywali. Defensywa miejscowej drużyny największe problemy miała z zatrzymaniem Sebastiana Smołucha, który często oszukiwał obrońców drużyny z Opola. To było jednak zbyt mało, by myśleć o sprawieniu niespodzianki. Gwardia wypracowała bezpieczne prowadzenia i mimo ambitnej postawy Koni dowiozła zwycięstwo do końca 30:27.
PE Gwardia Opole - KSSPR Końskie 30:27 (12:11)
Gwardia: Buchcic, Malcher - Lasoń 7, Trojanowski 6, Simic 4, Rumniak 3, Jankowski 3, Płócienniczak 3, Knop 2, Mokrzki 2, Ciosek, Swat, Prokop.
Kary: 14 min.
KSSPR: Witkowski, Wnuk - Smołuch 9, Bąk M. 4, Sękowski 3, Budasiński 3, Maleszak 3, Matyjasik 3, Słonicki 1, Napierała 1, A. Bąk, Krzywkowski, Witkowski.
Kary: 6 min.
Sędziowie: Bloch-Toczyński.
Widzów: 700.