Damian Chmurski: Odbijemy się od dna

AZS AWF Biała Podlaska nie odniósł jeszcze zwycięstwa w nowym sezonie. Damian Chmurski, bramkarz Akademików, uspokaja i zapewnia, że zła passa zostanie przerwana.

Zespół AZS AWF Biała Podlaska zmagania w pierwszoligowych rozgrywkach rozpoczął od trzech przegranych spotkań. Akademicy zainaugurowali sezon w meczu z drużyną Warmia Traveland Olsztyn, który zakończył się porażką 30:37. Kolejne spotkanie z ekipą Real Astromal Leszno nie rozstrzygnęło się po myśli zespołu z Białej Podlaskiej, 25:35. Trzeci mecz rozegrany z zespołem Wolsztyniak Wolsztyn, AZS również przegrał 23:28. Nowy bramkarz Akademików wierzy, że uda się przerwać zła passę. - Nie najlepiej zaczęliśmy nowy sezon, ale jeszcze dużo meczów przed nami. Mamy czas na odbicie się od dna tabeli. Gra wygląda nieźle, jest parę rzeczy do poukładania. Myślę, że zaczniemy zdobywać punkty - powiedział Damian Chmurski.

Brak zwycięstw na koncie AZS-u bramkarz upatruje w problemach zdrowotnych swoich kolegów. - Doskwierają nam kontuzje podstawowych graczy, dlatego ciężko jest cokolwiek przećwiczyć na treningach - stwierdza zawodnik.

Damian Chmurski był jednym z zawodników, który wyróżniał się w ekipie Anilany Łódź. Jednak po spadku łódzkiej drużyny z pierwszej ligi do rozgrywek drugoligowych zespół Anilany opuściło kilku szczypiornistów. Wśród nich był między innymi Chmurski. Bramkarz ten wraz z rozgrywającym Bartłomiejem Helmanem zamienił łódzką Anilanę na zespół z Białej Podlaskiej. - Tworzymy dobry zespół. Chłopaki są bardzo w porządku. Szybko zaaklimatyzowaliśmy się z Bartkiem w nowym otoczeniu. Jeśli chodzi o grę, komunikację i tym podobne rzeczy, to nie mamy żadnych problemów - opowiada bramkarz.

Damian Chmurski (z numerem 12) wzmocnił szeregi Akademików
Damian Chmurski (z numerem 12) wzmocnił szeregi Akademików

Mimo zmiany klubu Chmurski obserwuje poczynania swoich kolegów z Anilany. - Śledzę grę chłopaków. Mam z nimi cały czas kontakt. Po meczach zawsze dzwonimy do siebie - przyznaje szczypiornista.

Drużyna Anilany poczyniła również zmiany w swym składzie. Do zespołu powrócił między innymi doświadczony zawodnik, grający na pozycji obrotowego, Tomasz Morąg. - Jeśli chodzi o skład Anilany to na pewno został jakiś trzon tego zespołu. Z tego co wiem do drużyny dołączyło również kilku młodych zawodników, wychowanków. Nie znam tych młodych chłopaków, więc nie mogę nic powiedzieć na temat ich gry. Myślę, że jak na razie łódzkiej ekipie idzie naprawdę dobrze. Oby tak dalej! - podsumowuje Chmurski.

Źródło artykułu: