Spotkanie Gwardzistów z ekipą z Legnicy było hitem 5. kolejki pierwszoligowych parkietów. Starcie dwóch drużyn, wskazywanych jako kluczowych rywali w walce o awans do Superligi, miało dostarczyć sporych emocji, opolanie jednak już po kilkunastu minutach spotkania rozstrzygnęli losy rywalizacji.
[ad=rectangle]
Już do przerwy zespół trenera Rafała Kuptela prowadził 18:9, w drugiej połowie upokarzając rywali z Dolnego Śląska i ostatecznie triumfując 35:16. Szkoleniowiec opolan zaskoczony był rozmiarami zwycięstwa swojej drużyny.
- Szczerze mówiąc, kompletnie nie spodziewałem się tak wysokiej wygranej. Nareszcie zagraliśmy taki mecz w obronie, ataku i kontrze, jaki oczekiwaliśmy po sobie. To dało tak, a nie inny wynik z czego bardzo się cieszymy - mówi Kuptel.
Gwardziści po pięciu kolejkach mają na swoim rozkładzie głównych rywali w walce o awans do Superligi, mimo tego Kuptel tonuje zbyt optymistyczne nastroje. - Za nami dopiero pięć kolejek, dużo jeszcze może się wydarzyć. Superliga to nasze marzenie, ale daleko nam do tego. Teraz najważniejsze będzie utrzymanie tempa i takiego poziomu, jaki zaprezentowaliśmy w sobotę z Miedzią - dodaje.
Kolejnym przeciwnikiem opolskiej drużyny będzie Olimpia Piekary Śląskie, która w miniony weekend pokonała MKS Kalisz. Kuptel liczy, że jego gracze pójdą za ciosem i w sobotę wygrają po raz szósty. - Musimy cały czas poprawiać swoją grę i z każdym meczem iść do przodu. Czeka nas trudny mecz, ale przy odpowiedniej koncentracji stać nas na triumf - kończy.
Także koncentracja na tym sezonie to jedno, ale już przygotowania do superligi to drugie, jeśli Op Czytaj całość