Szczypiorniści Montpellier Agglomeration HB pragnęli skorzystać środowym potknięciu Paris Saint-Germain, ale zadanie nie było łatwe. Podopiecznym Patrice'a Canayera przyszło bowiem rywalizować z jednym z pogromców paryżan. Licznie zgromadzeni kibice byli świadkami niezwykle wyrównanej potyczki. Po trwającej niespełna kwadrans wymianie ciosów zaczęła zarysowywać się przewaga Saint Raphael Var HB, które za sprawą Raphaela Caucheteaux prowadziło w 18. minucie spotkania 11:8.
[ad=rectangle]
Miejscowi jednak nie nacieszyli się zbytnio prowadzeniem - pięć kolejnych trafień padło bowiem łupem rywali, sporo współpracujących z Matejem Gaberem. Końcówka pierwszej partii należała jednak do gospodarzy. Kilka udanych interwencji zaliczył Slavisa Djukanović, a na prawym rozegraniu nie do zatrzymania był Adrien Di Panda (4 trafienia), dzięki czemu podopieczni Joela Da Silvy schodzili do szatni z dwiema bramkami przewagi.
Katastrofalnie w pierwszej partii spisywał się Arnaud Siffert (raptem dwie odbite piłki na 18 rzutów!), w związku z czym szkoleniowiec Montpellier w drugiej odsłonie oddelegował na parkiet Venio Loserta. Posunięcie Patricka Canayera okazało się strzałem w dziesiątkę - Chorwat niespełna kwadrans przed końcem meczu legitymował się skutecznością obron na poziomie 56 procent!
Przyjezdni dzięki skutecznym paradom Venio Loserta mieli możliwości przeprowadzania licznych kontrataków, w których imponował Dragan Gajić. Jeżeli dodamy do tego świetną dyspozycję rzutową Vida Kavticnika - nic dziwnego, że goście w 50. minucie mieli już pięć bramek zaliczki (29:24). Na tym jednak Montpellier nie poprzestało, bowiem 180 sekund później w konsternację kibiców gospodarzy wprawił Jure Dolenec, podwyższając prowadzenie do ośmiu trafień.
Ostatecznie Montpellier w próbie generalnej przed niedzielnym pojedynkiem w Lidze Mistrzów z Vardarem Skopje odniosło efektowne siedmiobramkowe zwycięstwo, wykorzystując tym samym środowe potknięcie wicemistrza kraju z Paryża. Ekipa Canayera powróciła na fotel lidera LNH - pierwsze miejsce zawdzięcza lepszemu bilansowi bramek. W bezpośrednim meczu z HBC Nantes padł bowiem remis.
Saint Raphael Var HB - Montpellier Agglomeration HB 24:37 (17:15)
Saitn Raphael: Djukanović (6/28 - 22%), Demaille (3/15 - 20%) - Olsen 5, Di Panda 4, Tomas 3, Caucheteux 3, Abily 3, Lynggaard 3, Hmam 2, Atlason 2, Krantz 1, Krakowski 1, Jurka, Garain.
Karne: 1/2.
Kary: 10 min.
Montpellier:
Siffert (6/24 - 25%), Losert (7/16 - 44%) - Gajić 8/5, Kavticnik 8, Grebille 5, Borges 4, Tej 3, Gaber 3, Dolenec 2, Guigou 1, Gutfreund, Laluska, Saidani, Thouvenot.
Karne: 5/5.
Kary: 10 min.
Kary:
Saint Raphael - 10 min. (Di Panda, Hmam - po 4 min., Olsen - 2 min.) oraz Montpellier - 10 min. (Tej - 4 min., Grebille, Gaber, Gutrfeund - po 2 min.).
M | Drużyna | M | Z | R | P | Bramki | Pkt |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Montpellier Agglomeration HB | 9 | 7 | 2 | 0 | 281:233 | 16 |
2 | Saint Raphael Var HB | 9 | 6 | 1 | 2 | 282:270 | 13 |
3 | Paris Saint-Germain | 9 | 6 | 0 | 3 | 286:239 | 12 |
4 | Dunkerque HB | 9 | 6 | 0 | 3 | 235:226 | 12 |
5 | HBC Nantes | 9 | 5 | 2 | 2 | 246:237 | 12 |
6 | Chambery Savoie | 9 | 5 | 1 | 3 | 245:250 | 11 |
7 | Tremblay | 9 | 4 | 1 | 4 | 236:246 | 9 |
8 | Cesson Rennes | 9 | 3 | 3 | 3 | 218:232 | 9 |
9 | Fenix Toulouse Handball | 9 | 3 | 2 | 4 | 271:255 | 8 |
10 | Nimes | 9 | 2 | 2 | 5 | 250:262 | 6 |
11 | Aix en Provence | 9 | 2 | 2 | 5 | 240:260 | 6 |
12 | US Creteil Handball | 9 | 2 | 1 | 6 | 260:274 | 5 |
13 | Sélestat Alsace handball | 9 | 2 | 0 | 7 | 247:281 | 4 |
14 | Istres Ouest Provence Handball | 9 | 1 | 1 | 7 | 243:275 | 3 |