SPR Stal zawiodła w Głogowie. "Rola faworyta nam nie służy"

Szczypiorniści SPR Stali Mielec przegrali w miniony weekend wyjazdowy mecz 7. kolejki Superligi z Chrobrym Głogów. - Ten zespół kompletnie nam nie leży - mówi rozgrywający Stali, Grzegorz Sobut.

Czeczeńcy na parkiet dolnośląskiej drużyny jechali w roli faworytów. Co prawda rezultaty poprzednich bezpośrednich starć obu zespołów wypadały na zdecydowaną korzyść głogowian, lecz w obliczu poważnych problemów kadrowych Chrobrego, prezentująca bardzo przyzwoity poziom na starcie sezonu drużyna trenera Pawła Nocha miała zgarnąć komplet punktów. Stało się jednak inaczej i Chrobry, pomimo osłabień, pokonał Stal 27:25.
[ad=rectangle]
- Będę szczery i powiem, że naprawdę nie wiem co wydarzyło się w Głogowie. Nie potrafię tego wytłumaczyć i wyjaśnić dlaczego przegraliśmy. Ten mecz po prostu całkowicie nam nie wyszedł - stwierdza rozgrywający Stali, Grzegorz Sobut.

Przyczyn porażki Stali w Głogowie należy upatrywać w słabej grze defensywy Czeczeńców w pierwszej części meczu. Po przerwie kulała zaś skuteczność w ataku. Sobut zwraca ponadto uwagę na jeszcze jeden aspekt.

- Zawsze ciężko gra się w roli faworyta, a nam to zdecydowanie nie służy. Lepiej gra się nam z teoretycznie silniejszymi rywalami. W tym meczu zabrakło paru rzeczy. W pierwszej połowie straciliśmy zbyt dużo łatwych bramek. Może byliśmy zbyt pewni siebie i ta myśl nas zgubiła? - dodaje.

Dla Stali była to piąta porażka z Chrobrym na przestrzeni ostatnich trzynastu miesięcy. - Ostatnie wyniki z Chrobrym dobitnie pokazują, że ta drużyna nam kompletnie nie leży. Lubimy przykładowo grać z Azotami, którym przeciwstawiamy się od paru sezonów, nie ważne czy u siebie czy na wyjeździe. A z Chrobrym nam po prostu nie idzie - ocenia Sobut.

Mimo porażki w Głogowie sytuacja Stali w tabeli jest dość dobra. Mielczanie po siedmiu kolejkach mają na swym koncie siedem punktów i zajmują 5. miejsce w stawce. Do końca rundy zespół trenera Nocha zagra jeszcze cztery mecze, w tym dwa z beniaminkami.

Komentarze (27)
avatar
ZXS Mielec
23.10.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Katar, może mieć i ma wpływ bo Stal to nie jest zbieranina indywidualności tylko zespół realizujący wyuczone zadania taktyczne. Znaczna część tej taktyki opierała się na grze pod Kostrzewę . Te Czytaj całość
avatar
RAF171
22.10.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
I to poważny problem,zawsze jakieś dziadostwo sie musi przyplątać. Damian był od początku sezonu w świetnej formie i gwarantował kilka bramek w kazdym meczu nie licząc kontr i gry w obronie. Ba Czytaj całość
led
22.10.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
"Niestety w poważniejszych opałach jest Damian Kostrzewa. Uraz kolana z meczu z Vive okazał się bardzo poważny. Skrzydłowy Stali ma zerwane więzadła krzyżowe i prawdopodobnie nie zagra do końca Czytaj całość
avatar
ququ
22.10.2014
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Do reszty użytkowników. Zastanawia mnie co jest takiego dziwnego w zwycięstwie Chrobrego ? Chrobry nie wygrał z Vive tylko ze Stalą. Nie róbcie z tego wielkiej sensacji. Stal ,uważam ,że ma lep Czytaj całość
avatar
KATAR
22.10.2014
Zgłoś do moderacji
1
3
Odpowiedz
Śmieszy mnie to stwierdzenie, że brak Kostrzewy wpłynęła na poziom gry drużyny. W Chrobrym brakowało 3 podstawowych zawodników plus trzech którzy tylko spędzili mecz na ławce. Stwierdzenie że C Czytaj całość