PP: SPR Tarnów zdeklasował beniaminka - relacja z meczu SPR Tarnów - MTS Chrzanów
Tarnowscy szczypiorniści nie pozostawili złudzeń zawodnikom MTS Chrzanów. Prowadzony przez Ryszarda Skutnika SPR Tarnów, zdeklasował rywali w rozgrywkach o Puchar Polski.
SPR Tarnów przystępował do spotkania w roli zdecydowanego faworyta. W tym sezonie oba zespoły mierzyły się trzykrotnie i z każdego pojedynku zwycięską ręką wychodzili dzisiejsi gospodarze.
Dobrze zaczął zespół Skutnika. Tarnowianie szybko wyszli na trzybramkowe prowadzenie, a dzięki bramce Dariusza Kubisztala w 5. minucie meczu, SPR wygrywał już 6:2. Na tym etapie meczu, goście nie zamierzali się poddawać. Dzięki trafieniom Jakuba Książka, chrzanowianie przegrywali już tylko dwoma bramkami (7:5). Tarnowska defensywa uległa znacznej poprawie po wejściu Pawła Sokoła. Podopieczni Leszka Wójcika mieli coraz większe problemy ze sforsowaniem obrony przeciwnika, co skrzętnie wykorzystywali miejscowi. W bramce dobrze spisywał się Mariusz Nowak, który długimi podaniami "uruchamiał" skrzydłowych, którzy nie mieli problemów z pokonaniem bramkarza rywali. Do 20. minuty meczu przewaga Jaskółek znacznie się zwiększyła. Po bramce Sokoła, SPR wygrywał 16:9. Do przerwy obraz meczu nie uległ zmianie. Chrzanowianie zdołali jednak odrobić jedną bramkę i do szatni schodzili przy wyniku 21:15.
Po zmianie stron boiska, grę dalej kontrolowali tarnowianie. Ryszard Skutnik stopniowo do gry wprowadzał zawodników rezerwowych, którzy również wywiązywali się ze swoich zadań. W ekipie gości największym zagrożeniem był Wojciech Żydzik, który "trzymał" wynik. W 40 minucie meczu, gospodarze wykorzystali kilka straconych piłek chrzanowian i powiększyli przewagę do 10 bramek 30:20. Do końca spotkania, chrzanowianie zaliczyli jeszcze kilka słabszych momentów, co skrzętnie wykorzystał SPR. Ostatecznie tarnowianie wygrali wysoko 44:27.
Trenerzy obu zespołów skorzystali z usług wszystkich swoich zawodników. W drużynie gospodarzy dobrze zaprezentowali się bramkarze, Dawid Ciochoń i Łukasz Szostak, oraz rozgrywający Jakub Kowalik i Miłosz Gabiga. Po drugiej stronie boiska, nieobecność Tomasza Cupisza wykorzystał Wojciech Żydzik, który był najskuteczniejszym zawodnikiem w swoim zespole.
Dzisiejsze spotkanie było ostatnim meczem o "stawkę" pod dowództwem Ryszarda Skutnika. Działaczom SPR-u będzie niezwykle trudno znaleźć jego godnego następce.
SPR Tarnów - MTS Chrzanów 44:27 (21:15)
SPR: Nowak M., Ciochoń, Szostak - Nowak Ł. 7, Kowalik 7, Gabiga 6, Dutka 4, Jewuła 4, Karwowski 5, Sokół 4, Wajda 3, Kubisztal 3, Grzesik 1, Waligóra, Niemiec
MTS: Górkowski, Wiatr - Zajdel 3, Madeja 3, Żydzik 7, Rola 6, Książek 2, Budziosz 1, Orlicki 1, Kirsz 2, Stroński 2, Dęsoł, Mucha