Zespół z Pomorza tej jesieni przegrał tylko z Vive Tauronem Kielce. Nawet w starciu z mistrzami Polski Pogoń pokazała jednak zęby i przy odrobinie szczęścia mogła pokusić się o punktową zdobycz.
[ad=rectangle]
W kolejnych tygodniach szczecinianie byli już bezbłędni, pokonując kolejnych ligowych rywali. Zawodnicy Białego swoje mecze wygrywali wysoko i pewnie. Tylko Chrobry Głogów - jeszcze w drugiej kolejce - uległ im różnicą niższą niż siedem trafień.
Szczecinianie z wyników są zadowoleni, w klubie panuje jednak spokój. Nikt nie wybiega zbyt daleko w przyszłość. - Przed startem sezonu nie ustalaliśmy tego, jaki jest nasz cel. Moim zdaniem stać nas na awans do play-off. To jest założenie podstawowe. Co będzie dalej? Zobaczymy - mówi ze spokojem Bartosz Konitz.
W zespole wszyscy pamiętają przebieg poprzednich rozgrywek. - Rok temu skończyliśmy ligę na fajnym miejscu, a w play-off nie poszliśmy za ciosem. Ta faza rządzi się swoimi prawami. Jesteśmy jednak w stanie walczyć o najwyższe cele - mówi rozgrywający Pogoni.
Dla szczecinian kluczowe będą najbliższe tygodnie. W listopadzie Pogoń zagra z MMTS-em Kwidzyn, Stalą Mielec, Górnikiem Zabrze i Orlen Wisłą Płock. Mecze te pokażą, czy ekipę z Pomorza stać w tym sezonie na walkę o medal mistrzostw Polski.