Górnik Zabrze rozpocznie zwycięski marsz? "Do końca roku musimy wygrać wszystko"

W sobotę piłkarze ręczni Górnika Zabrze zmierzą się przed własną publicznością z Chrobrym Głogów. Dla zabrzan spotkanie to będzie doskonałą okazją, by wrócić na zwycięską ścieżkę.

W środę szczypiorniści Górnika Zabrze wrócili do ligowej rywalizacji. Zespół z Górnego Śląska musiał uznać wyższość Orlen Wisły Płock. Zawodnicy Górnika nie mają jednak zbyt wiele czasu na rozpamiętywanie tej porażki. Już w sobotę czeka ich kolejne ligowe spotkanie. Tym razem do Zabrza zawita rywal z innej półki - Chrobry Głogów.

- Musimy wygrać to spotkanie, nie możemy gubić punktów, gdyż przegraliśmy z mistrzem i wicemistrzem. Te spotkania tak się nałożyły, że były kolejka po kolejce. W sobotę czeka nas pojedynek z, nie obrażając drużyny Chrobrego, słabszym rywalem - powiedział Sebastian Suchowicz. Zabrzanie nie mają jednak zamiaru lekceważyć głogowian. - Do każdego przeciwnika trzeba podejść z szacunkiem, wyjść na boisko i pokazać, kto jest lepszy - dodał Marek Daćko.
[ad=rectangle]
Zespół z Zabrza jest zdecydowanym faworytem sobotniego pojedynku. W minionym sezonie podopieczni Patrika Liljestranda czterokrotnie pokonali Chrobrego. Spotkania rozegrane w Zabrzu były jednostronnymi widowiskami. Teraz także wszystkie atuty po swojej stronie mają zabrzanie. Zawodników Górnika w 10. kolejce czeka szlagierowy pojedynek z Gaz-System Pogonią Szczecin. Wcześniej zmierzą się oni jednak z mniej wymagającymi rywalami Chrobrym i Zagłębiem.

- Nie nazwałbym ich słabszymi zespołami, po prostu są to drużyny jak to mawia trener Krzysztof Kotwicki innego budżetu. W tych zespołach także występują dobrzy zawodnicy, oni tak samo potrafią grać w piłkę ręczną jak wszyscy występujący w superlidze, to nie są ludzie z przypadku i na pewno Chrobry Głogów nie przyjedzie nam tutaj oddać punktów. Będzie trzeba walczyć tak samo jak z Wisłą, jak nie bardziej. Do końca tego roku musimy wygrać wszystko - dodał Paweł Niewrzawa.

Komentarze (0)