Zawodników Vive Tauronu Kielce czeka kolejna potyczka w Lidze Mistrzów. W piątej kolejce prestiżowych rozgrywek żółto-biało-niebiescy zmierzą się z AaB Aalborg Handbold. Podróż do Danii kielczanie podzielili na kilka etapów - w piątek po wieczornym treningu wyruszyli do Warszawy, gdzie przenocują, w sobotę o 6:15 wsiądą na pokład samolotu lecącego do Kopenhagi, gdzie przesiądą się następny - tym razem już docelowy - do Aalborga. Wieczorem odbędą jeszcze sesję treningową w hali Gigantum Arena.
[ad=rectangle]
Trener Talant Dujszebajew w meczu z Duńczykami nie będzie mógł skorzystać z usług trzech zawodników - Tobiasa Reichmanna, Julena Aguinagalde oraz Tomasza Rosińskiego. Skrzydłowy i obrotowy kieleckiej siódemki zmagają się z urazami żeber, zaś rozgrywającemu podczas meczu z Wybrzeżem Gdańsk odnowiła się kontuzja śródstopia. Polak w poniedziałek przejdzie badania w poznańskiej klinice RehaSport.
Do Danii Dujszebajew zabrał za to innych, pauzujących w ostatnich spotkaniach, zawodników. Na występ w meczu z Aalborgiem mogą liczyć Grzegorz Tkaczyk, Piotr Chrapkowski oraz Piotr Grabarczyk. Ten ostatni, jeśli pojawi się na boisku, będzie grał w specjalnie dla niego wykonanej masce, której zadaniem będzie ochrona jego złamanego nosa. Zawodnik kontuzji nabawił się podczas meczu towarzyskiego z reprezentacją Tunezji.