Pierwszą bramkę w 3 minucie spotkania zdobył Paweł Adamczak i przyjezdni prowadzili 1:0 i jak się później okazało po raz ostatni tego dnia. Kolejne minuty upłynęły po znakiem nieznacznej przewagi gospodarzy. Ostatni raz wynik remisowy odnotowaliśmy w 9 minucie, kiedy to na 5:5 wyrównał Adamczak. Od tego momentu już tylko gospodarze wiedli prym na parkiecie, a głównie dwóch Sebastian Różański i fenomenalnie broniący Tomasz Matulski. Do przerwy Focus Park wygrywał 14:11.
Wynik po przerwie otworzył Dymitro Zinczuk, kolejne dwie bramki zdobyli przyjezdni i było 15:13. Wtedy to znów dał o sobie znać Różański i w 37 minucie spotkania było już 18:13. Kolejne trzynaście minut to gra bramka za bramkę. Dopiero, gdy piotrkowianie grali w przewadze udało się im zdobyć dwa gole pod rząd. W końcówce dobrze zaprezentował się Łukasz Białaszek. Gospodarze pewni zwycięstwa pozwolili zdobyć Tomaszowi Kozłowskiemu trzy bramki - 26:21. Focus Park Piotrków Trybunalski pozostaje nadal nie pokonany we własnej hali.
Szkoda, że do panującej atmosfery wielkiego święta piłki ręcznej nie dopasowali się sędziowie, którzy nieumiejętnie prowadzili spotkanie, niejednokrotnie przeszkadzając zawodnikom, wprowadzając nerwową atmosferę. Można im też zarzucić nie przerwanie gry w 56 minucie, kiedy to na parkiecie zwijał się z bólu Sebastian Różański.
Focus Park: Ligarzewski, Matulski - Miszka 2, Bodasiński 2, Piętak 2, Różański 9, Zinchuk 6, Białaszek 2, Petrikeev 1, Furman 1, Wolski 1, Płócienniczak, Afanasjev, Biłko.
Trener: Krzysztof Kisiel
Kary: 10 Minut
Interferie: Świrkula, Malcher - Anuszewski 3, Stankiewicz 3, Kozłowski 7 (4 K), Piotr Adamczak 1, Paweł Adamczak 3, Górniak 4, Orzłowski, Babicz, Niedośpiał, Steczek, Tomczak.
Trener: Jerzy Szafraniec
Kary: 6 Minut
Sędziowie: Piotr Wojdyr i Paweł Kaszubski (Gdańsk)
Obserwator: Wojciech Michalik (Kraków)
Widzów: 1100.
Przebieg gry
I Połowa: 0:1, 1:1, 1:2, 2:2, 3:2, 3:3, 4:3, 4:4, 5:4, 5:5, 6:5, 7:5, 7:6, 8:6, 9:6, 10:6, 10:7, 11:7, 11:8, 12:8, 12:9, 12:10, 13:10, 14:10, 14:11.
II Połowa: 15:11, 15:12, 15:13, 16:13, 17:13, 18:13, 18:14, 19:14, 19:15, 20:15, 20:16, 21:16, 21:12, 22:17, 23:17, 23:18, 24:18, 25:18, 25:19, 25:20, 26:20, 26:21.
na Instagramie 
na Facebooku 
