Zatrzymać niepokonanych - zapowiedź meczu Orlen Wisła Płock - FC Barcelona

Szczypiorniści Orlen Wisły Płock spełniają marzenia. Nafciarze przy pękających w szwach trybunach zagrają z FC Barceloną o awans do kolejnej fazy rozgrywek Ligi Mistrzów.

Podopieczni Manolo Cadenasa udział w rundzie TOP 16 mają praktycznie zapewniony. Po wyjazdowym zwycięstwie nad Besiktasem Stambuł wicemistrzom Polski do awansu brakuje tylko punktu i szanse na zajęcie miejsca niższego niż czwarte mają już tylko matematyczne. Wiślacy musieliby przegrać trzy ostatnie mecze przy komplecie zwycięstw zamykających tabelę Turków. Scenariusz ten jawi się jako absolutnie nierealny.
[ad=rectangle]
Stawka sobotniego spotkania jest jednak znacznie wyższa niż brakujący Nafciarzom punkt. Przedstawiciele Wisły jeszcze przed losowaniem fazy grupowej mówili, że chcieliby trafić na Dumę Katalonii. Ich życzenie się spełniło.

Przed meczem z Barceloną ręce zacierają zarówno kibice, jak i zawodnicy. Bilety na mecz rozeszły się w ciągu kilkudziesięciu minut, dzięki czemu Orlen Arena w sobotę będzie pękać w szwach. Podopieczni Cadenasa staną przed szansą przejścia do historii. Pokonanie hiszpańskiej potęgi byłoby największą sensacją tej edycji Ligi Mistrzów, a ewentualny sukces fani w Płocku z pewnością wspominaliby bardzo długo.

W sporcie szanse na powodzenie zawsze są, Wiśle z potentatem walczyć będzie jednak trudno. Dobitnie pokazują to notowania bukmacherów, którzy za zwycięstwo Nafciarzy płacą nawet w stosunku siedem do jednego.

Katalończycy w tym sezonie nie zaznali jeszcze smaku porażki. Z dwudziestu meczów o stawkę podopieczni Xaviera Pascuala wygrali dziewiętnaście, punkt FCB urwać zdołali tylko szczypiorniści KIF Kolding. Szwedów z Alingsas Hiszpanie potrafili pokonać różnicą trzynastu trafień. Kiril Lazarov w tym sezonie Ligi Mistrzów zaliczył już ponad pół setki trafień, a trzydziestkę przekroczyli także Nikola Karabatić oraz Gudjon Valur Sigurdsson.

Wisła musi zagrać na sto dziesięć procent i liczyć na słabszy dzień rywala. Przynajmniej taki, jaki przytrafił się Katalończykom na początku października, kiedy Nafciarze w meczu wyjazdowym napsuli im sporo krwi.

Wiślacy stoją przed szansą na przejście do historii
Wiślacy stoją przed szansą na przejście do historii

Obecnie Nafciarze są silniejsi. Zespół Cadenasa okrzepł po letniej rewolucji kadrowej, a do gry na pełnych obrotach wrócił Mariusz Jurkiewicz. W starciach z KIF płocczanie pokazali, że przy odpowiedniej koncentracji stać ich na wyrównaną walkę z najlepszymi. Wicemistrzowie Polski do sobotniego starcia przystąpią w składzie bliskim optymalnemu. Z powodu kontuzji na parkiecie nie pojawi się jedynie Miljan Pusica.

- Nazwa Barcelona bardziej działa na wyobraźnię kibiców, niż samych zawodników Żeby powalczyć, musimy jednak zagrać niemal bezbłędnie - mówi przed sobotnim meczem Jurkiewicz. Emocji na parkiecie na pewno nie zabraknie.

Orlen Wisła Płock - FC Barcelona / 06.12.2014 godz. 18:30

Tabela grupy A

#DrużynaMZRPBramkiPkt
1 Paris Saint-Germain HB 14 13 0 1 455:385 26
2 MOL-Pick Szeged 14 9 2 3 411:397 20
3 SG Flensburg-Handewitt 14 7 1 6 378:370 15
4 HBC Nantes 14 5 4 5 421:408 14
5 HC Motor Zaporoże 14 5 1 8 413:412 11
6 RK PPD Zagrzeb 14 4 3 7 359:388 11
7 Skjern Handbold 14 3 2 9 398:439 8
8 Celje Pivovarna Lasko 14 3 1 10 380:416 7
Źródło artykułu: