Teoretycznie najłatwiej powinno być w starciu z tymi ostatnimi. - Zdecydowanie, z Rosjankami powinno nam się walczyć najłatwiej, bo nie grają one tak szybkiej piłki jak choćby Hiszpanki. Poza tym to drużyna w przebudowie. Hiszpanki to faworytki naszej grupy, z którymi tydzień temu grałyśmy towarzyski mecz w Maladze. I choć nie wypadł on najlepiej, mogę powiedzieć, że nie odsłoniłyśmy wówczas wszystkich kart i też możemy je zaskoczyć. Z kolei Węgierki to gospodynie, a tym - jak powszechnie wiadomo - pomagają ściany i nie tylko. Aczkolwiek, moim zdaniem, możemy wygrać w każdym z tych spotkań - powiedziała w rozmowie z serwisem rmf24.pl Iwona Niedźwiedź.
[ad=rectangle]
Wyjście z grupy na ME może zapewnić nawet jedno zwycięstwo. Celem minimum Polek jest gra w kolejnej rundzie mistrzostw. Przypomnijmy, że podczas ostatniej wielkiej imprezy, czyli MŚ, biało-czerwone zajęły wysokie czwarte miejsce.
Cała rozmowa na rmf24.pl.