Hubert Kornecki: Każdy, kto wchodzi w tej drużynie na boisko, oddaje za nią serce
Wybrzeże Gdańsk przez 12-minutowy przestój przegrało z MMTS-em Kwidzyn. Hubert Kornecki liczy na to, że w zespole przestaną doskwierać choroby i ma chrapkę na dwa zwycięstwa na koniec roku.
Przed gdańszczanami trudne dni. - Jedziemy do Wągrowca. Potem czeka nas mecz z Zagłębiem. Mam nadzieję, że przestaną nas męczyć choroby, bo mamy z nimi problem w drużynie od dwóch tygodni. W tym można upatrywać jakiegoś usprawiedliwienia. Jak wychodzimy na mecz, to staramy się o tym zapomnieć i grać o sto procent. W Wągrowcu i w Lubinie powalczymy o zwycięstwo - zdeklarował rozgrywający.
W ostatnim czasie gdańszczanie musieli radzić sobie bez Marcina Lijewskiego. - Trenerzy rotowali jak mogli. Ja starałem się ze swojej strony zrealizować plan gry na tej pozycji w stu procentach. Mam kilka zastrzeżeń do swojej postawy, ale każdy kto wchodzi w tej drużynie na boisko, oddaje za nią serce. Ciągle przytrafiają nam się fragmenty słabszej gry, ale walczymy na sto procent - zauważył Hubert Kornecki.