Noworoczny spacerek mistrza Polski - relacja z meczu MKS Selgros Lublin - KPR Jelenia Góra

W meczu 12. kolejki PGNiG Superligi Kobiet, mistrz Polski, MKS Selgros Lublin, nie dał żadnych szans KPR-owi Jelenia Góra.

Lublinianki przystępowały do niedzielnego spotkania osłabione brakiem kontuzjowanej Agnieszki Koceli (złamanie kości łódeczkowatej), jednak to mistrzynie jesieni były zdecydowanymi faworytkami starcia z zajmującymi 8. miejsce w Superlidze zawodniczkami z Jeleniej Góry.
[ad=rectangle]
Lubelski zespół od początku grał spokojnie i starał się kontrolować boiskowe wydarzenia. Dobrze na lewym skrzydle radziła sobie Małgorzata Rola, po której to trafieniu z kontrataku gospodynie wyszły na prowadzenie 5:1 w 9. minucie konfrontacji. Obraz rywalizacji nie ulegał zmianie i po pierwszym kwadransie podopieczne Sabiny Włodek wygrywały już różnicą sześciu bramek (9:3).

MKS nie zamierzał spuszczać z tonu i bezwzględnie wykorzystywał błędy swojego rywala z województwa dolnośląskiego (13:5 w 24. minucie). Skuteczna w ofensywie była Kamila Skrzyniarz, zaś trenerka ekipy z Lublina postanowiła dać szansę kilku swoim rezerwowym, wobec wysokiego prowadzenia swoich podopiecznych. Ostatecznie Selgros triumfował w inauguracyjnej odsłonie potyczki 15:8.

Po przerwie umiejętnie poczynaniami lublinianek kierowała doświadczona rozgrywająca Dorota Małek, natomiast miejscowe szczypiornistki starały się tylko utrzymywać wypracowaną pzrewagę (19:11 w 35. minucie). Przyjezdne nie prezentowały argumentów do odrabiania strat, przez co na kwadrans przed końcem pojedynku przegrywały 17:24.

Jedynym mankamentem tego dnia w grze mistrza Polski była słaba skuteczność z rzutów karnych. Pomimo tego zwycięstwo zespołu z Koziego Grodu ani przez chwilę nie było zagrożone. W końcowym rozrachunku MKS Selgros Lublin pokonał KPR Jelenia Góra 31:23, wygrywając swój dziesiąty mecz w sezonie.

Najwięcej bramek dla ekipy z Lubelszczyzny rzuciła Małgorzata Rola (6 bramek).

MKS Selgros Lublin - KPR Jelenia Góra 31:23 (15:8)

MKS Selgros: Dzhukeva, Baranowska - Małek 5, Rola 6, Gęga 5, Quintino 2, Repelewska 1, Kozimur 1, Drabik 3, Skrzyniarz 4, Syncerz, Szarawaga, Mihdaliova 1, Nestsiaruk 1, Nocuń 1.
Kary: 6 min. (Quintino - 2 min., Syncerz - 2 min., Gęga - 2 min.).
Karne: 3/6.

KPR: Kozłowska, Janik - Buklarewicz 3, Michalak 1, Dąbrowska 6, Wiertelak 6, Mączka A. 4, Mączka M., Tomczyk 2, Jasińska, Grobelska, Winiarska 1.
Kary: 6 min. (Tomczyk - 2 min., Buklarewicz - 2 min., Mączka A. - 2 min.).
Karne: 1/2.

Komentarze (27)
avatar
Montana
6.01.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Po tym meczu,Tylko Punkty cieszą!( i oczywiście występ Kozigrodka)Mnie natomiast zastanawia co zespół robił,w przerwie na reprezentacje?,w tym meczu,bardzo widoczny brak zgrania, że sobą zwłasz Czytaj całość
jestescienajlepsze
6.01.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nocuń - wczoraj jak i Szarawaga niewidoczna dla swoich koleżanek. Ale brawo za bramke ! Chociaz i tak było widac, że przed rzutem szukała ' bardziej doswiadczonej zawodniczki ' zeby jej podac. Czytaj całość
avatar
monti
5.01.2015
Zgłoś do moderacji
5
0
Odpowiedz
Wszystkiego dobrego w Nowym Roku.
Zgadzam się z Obserwatorem, że błędem jest wpuszczanie na boisko samej młodzieży. Nie wiem, czy one domagają się gry, buntują się i trenerka "wrzuca' je na zas
Czytaj całość
avatar
niah
5.01.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Z moich obserwacji z wczorajszego meczu: Czytaj całość
avatar
niah
5.01.2015
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Tutaj dostępny popis Kozigrodka
[url]