W tym sezonie lepiej w lidze spisuje się Polonia Kępno. Podopieczne Macieja Nowickiego wraz z zespołami ze Słupska i z Kobierzyc walczą o podium I ligi. Jutrzenka Płock znajduje się natomiast na ostatnim miejscu gwarantującym utrzymanie. Płocczanki muszą więc szukać punktów.
[ad=rectangle]
Spotkanie od początku było wyrównane i żaden z zespołów nie potrafił zdominować rywalek. Jeszcze w 22. minucie, na tablicy wyników widniał rezultat 8:8. Później jednak do głosu doszły podopieczne Jarosława Stawickiego, które w ciągu ośmiu minut rzuciły pięć bramek tracąc jedną i na przerwę schodziły przy wyniku 13:9.
Po zmianie stron, gospodynie nie zwalniały tempa. W ciągu sześciu minut powiększyły przewagę do sześciu trafień. Później jednak obraz gry się zmienił. Kępnianki szybko zminimalizowały stratę, a po rzucie Ewy Nowickiej, remisowały 23:23. Polonia w ostatniej minucie prowadziła nawet różnicą jednej bramki, ale rzut na wagę remisu oddała Paulina Salamandra.
Jutrzenka Płock - Polonia Kępno 25:25 (13:9)
Jutrzenka: Dobrowolska, Pietrzak - Mokrzka 6, Rędzińska 4, Homonicka 3, Salamandra 3, Kwasiborska 3, Stasiak 3, Krysiak 2, Pawłowska 1 oraz Waszkiewicz, Jasińska.
Polonia: Słota - Nowicka 8, Fijałkowska 4, Wynnyk 4, Wesołowska 3, Wojtasik 2, Gałka 1, Cichoń 1, Oreszczuk 1, Bielecka 1.
Sędziowie: Biernacki, Leszczyński.
Widzów: 234.