Takiego meczu w Koszalinie jeszcze nie było! MKS złapie zadyszkę?
Trzecia drużyna podejmie aktualnego lidera tabeli i jednocześnie zespół, który w tych rozgrywkach jeszcze nie poznał smaku porażki. Lublinianki wyjadą z Koszalina bez punktu?
Krzysztof Kempski
Z pozycji oznaczonej jako nr 3 Energa AZS Koszalin do meczu z MKS-em Selgros Lublin w tej części sezonu jeszcze nie przystępowała. Nic więc dziwnego, że można go będzie uznać jako hitowy. Niemniej, dla Akademiczek będzie on niezmiernie ważny z jednego podstawowego powodu. Ewentualna porażka może "spuścić" je aż na 5. lokatę. - Cieszymy się, że teraz one przyjeżdżają do nas. Mam nadzieję, że pokażemy jeszcze większą siłę - motywuje do walki swoje koleżanki rozgrywająca koszalinianek Paulina Muchocka.
W Koszalinie kibice będą świadkami podobnych pojedynków
- Na ich terenie gra się równie trudno. Będziemy jednak u siebie. Mamy wsparcie kibiców. To jest bardzo ważne, bo oni nas niosą. Tutaj gra się zupełnie inaczej - przypomina z kolei Muchocka. Rzeczywiście, Energetyczne na własnym parkiecie potrafią robić rzeczy niezwykłe. Do tej pory w hali przy ul. Śniadeckich nie straciły nawet punktu, choć kilkukrotnie było blisko takiej straty.
Przy wygranej zespołu przyjezdnego zbuduje on imponującą przewagę i z dużą dozą prawdopodobieństwa będzie można założyć, że pozycji lidera do końca rozgrywek już nie straci. Początek rywalizacji w niedzielę o godzinie 17.40. Mecz pokaże stacja Polsat Sport.