Niemcy przed meczem z Polską: Chcemy pokazać, że zasługujemy na MŚ, możemy pokonać każdego

Reprezentacja Niemiec starciem z Polską rozpocznie MŚ w Katarze. - Jestem nastawiony pozytywnie i optymistycznie - nie kryje przed pierwszym gwizdkiem opiekun niemieckiej ekipy, Dagur Sigurdsson.

W czerwcu jeszcze pod wodzą Martina Heubergera reprezentacja Niemiec dwukrotnie uległa biało-czerwonym. Na mistrzostwa świata nasi zachodni sąsiedzi dostali się dzięki "dzikiej karcie". Jakie nastroje panują w szeregach pierwszych rywali podopiecznych Michaela Bieglera? - Mam wiele pozytywnych sygnałów od mojej drużyny. Jestem nastawiony pozytywnie i optymistycznie - powiedział na łamach dhb.de Dagur Sigurdsson. - Kluczem do zwycięstwa są dwa czynniki: dobra gra bramkarzy oraz obrony i my to mamy - dodał.
[ad=rectangle]
Po raz ostatni Niemcy z Polską w meczu otwarcia spotkali się przed pięcioma laty na ME w Austrii, a starcie to zakończyło się zwycięstwem "Orłów Wenty" 27:25. - Pierwszy mecz zawsze ma znaczenie dla dalszej rywalizacji w fazie grupowej. Mój zespół jest gotowy do MŚ, to doświadczeni specjaliści, rywalizujący na co dzień w najlepszej lidze świata - zapewnił islandzki trener na łamach tz.de. - Z naszą obroną i jakością możemy pokonać każdego - dorzucił Michael Kraus, który będzie dyrygował grą zespołu.

W najbliższych latach za naszą zachodnią granicą odbędą się MŚ kobiet (2017) oraz mężczyzn (2019 współgospodarz wraz z Danią). - Dobry wynik na MŚ będzie szansą dla niemieckiej piłki ręcznej. Nadszedł czasy, aby nasz zespół ponownie pokazał się z dobrej strony. W Katarze chcemy dotrzeć do ćwierćfinału - stwierdził prezydent tamtejszej federacji, Uwe Schenker w rozmowie z tz.de. - Przygotowania pokazały, że mamy szansę osiągnąć ten cel. Dobry wynik byłby częścią naszego planu, który ma na celu zapewnienie nas, że niemiecka kadra ma na przestrzeni lat realną szansę na zdobywanie medali na najważniejszych turniejach - zaznaczył.

- Nasze oczekiwania są spore. Ciężko pracowaliśmy podczas długich przygotowań, teraz chcemy pokazać i udowodnić, że należy nam się miejsce na MŚ. Celem minimum dla niemieckiej ekipy jest awans do fazy pucharowej. Ćwierćfinał będzie sukcesem, półfinał marzeniem - oznajmił wiceprezes DHB Bob Hanning.

Przypomnijmy, że triumfator MŚ 2015 uzyska awans na igrzyska olimpijskie Rio de Janeiro 2016, a drużyny z miejsc 2-7 będą miały pewne miejsce w turniejach kwalifikacyjnych.

Źródło artykułu: