Nieznacznymi faworytami meczu, który odbył się w hali w Lusail byli Słoweńcy. Podopieczni Borisa Dinicia na inaugurację po drobnych problemach w pierwszej połowie, w końcu pewnie uporali się z Chile, wygrywając z ekipą z Ameryki Południowej 36:23. Białorusini co prawda rzucili Hiszpanom aż 33 bramki, jednak grali słabo w obronie i stracili aż 38 bramek.
[ad=rectangle]
W pierwszych minutach lepiej spisywali się szczypiorniści z Bałkanów. Słoweńcy po bramce bohatera tego spotkania - Dragana Gajicia, w siódmej minucie prowadzili już 3:1. Później jednak na ławkę kar usiadł Miha Zvizej i do głosu doszli nasi wschodni sąsiedzi. Białorusini rzucili trzy bramki z rzędu, a po rzucie Barysa Pukhouskiego w dziesiątej minucie wyszli na pierwsze prowadzenie w meczu.
Przewaga podopiecznych Jurija Szewcowa nie trwała długo. Słoweńcy błyskawicznie wyszli na kolejne prowadzenie. Mecz był wyrównany do piętnastej minuty. Wtedy bramkę dla Białorusinów rzucił Maxim Babichev. Od stanu 6:5, w ciągu dziesięciu minut Słoweńcy wyszli na 12:5! Reprezentacja Białorusi popełniała zbyt wiele błędów, co szczególnie skrzętnie wykorzystywał Gajić - zdobywca dziewięciu bramek do połowy. Jeszcze przed przerwą Słowenia powiększyła przewagę do dziewięciu trafień.
Po zmianie stron Białorusini zabrali się za odrabianie strat i w 33 minucie po rzucie Dzianisa Rutenki, było już 11:17. W słoweńskiej ekipie grał jednak niezwykle skuteczny Dragan Gajić, który zdobywał bramki zarówno z karnych, jak i z gry. Gdy w 38 minucie podwyższył na 23:16, na swoim koncie miał już dwanaście bramek!
Do końca spotkania podopieczni Borisa Dinicia robili wszystko, by utrzymać bezpieczny dystans. W końcówce zrobiło się jednak przez chwilę gorąco. Po czerwonej kartce dla Mihy Zvizeja, gdy bramkę dla Białorusi rzucił Kirił Kniaziej, na tablicy wyników widniał już rezultat 28:31. Karą dwóch minut ukarany został jednak Maksim Baranau, a z karnego swoją piętnastą bramkę rzucił Gajić, który potrzebował do tego siedemnastu prób. Ostatecznie Słoweńcy wygrali 34:29.
Białoruś - Słowenia 29:34 (9:17)
Białoruś: Charapenka (5/28 - 18%), Mackiewicz (5/16 - 31%) - D.Rutenka 6, Babiczew 5, Puchouski 4, S.Rutenka 4, Szumak 2, Szyłowicz 2, Baranau 2, Tsitou 2, Kniaziej 1, Nikulenkau 1 oraz Brouka, Mackiewicz, Niażura.
Kary: 10 min.
Karne: 1/2.
Słowenia: Skof (15/43 - 35%), Prost (0/1 - 0%) - Gajić 15, Skube 4, Dolenec 3, Bezjak 2, Natek 2, Spiler 2, L.Zvizej 2, M.Zvizej 1, Zorman 1, Gaber 1, Kavcitnik 1 oraz Bombac, Kozlina, Blagotinsek.
Kary: 16 min.
Karne: 6/6.
Kary: Białoruś - 10 min. (Niażura 4 min., D.Rutenka 2 min., Baranau 2 min., Babiczew 2 min.), Słowenia - 16 min. (M.Zvizej 6 min. - cz.k., Natek 2 min., Dolenec 2 min., Spiler 2 min., L.Zvizej 2 min., Gajić 2 min.).
Sędziowie: Krichen, Makhlouf (Tunezja).
Widzów: 4 000.
"a z karnego swoją piętnastą bramkę rzucił Gajić, który potrzebował do tego siedemnastu prób" - to zdanie ma błąd językowy.